Wokół Zalewu Rybnickiego z dobiegiem do mety... bez numeru startowego

 

Wokół Zalewu Rybnickiego z dobiegiem do mety... bez numeru startowego


Opublikowane w śr., 10/12/2014 - 14:28

14. Bieg wokół Zalewu Rybnickiego, który zaplanowano na najbliższą niedzielę 14 grudnia, to równocześnie finał dwóch cyklów biegowych: 7. edycji Polsko Czeskiego Pucharu Rybost Cup oraz czternastej już edycji Grand Prix Energetyków.

W Rybniku na biegaczy czeka wiele atrakcji.

– Organizujemy wiele biegów, ale właśnie ten ma chyba najwięcej oryginalnych rozwiązań. Po pierwsze, obiegamy zalew, co jest bardzo przyjemne pod względem zdrowotnym i estetycznym. Wbiegamy też na teren elektrowni, co jest atrakcją dla uczestników, bo ten teren nie jest dostępny na co dzień, żeby nie powiedzieć, że wstęp tutaj jest zakazany. Dodatkowo wybiegając z zakładu trzeba zmieścić się w specjalnej bramce kołowrotku, takiej jakie są montowane na lotniskach. To urządzenie raz, że liczy ludzi, a dwa potrafi przyblokować stawkę, bo trzeba się pojedynczo przecisnąć przez to urządzenie. Odpowiednia taktyka biegu jest wręcz wskazana – wyjaśnia Grzegorz Wnuk, organizator biegu.

– Uśmiechów dostarcza też wbiegnięcie po schodach na kładkę nad torami kolejowymi – dodaje.

W tym roku w organizacji trasy doszło do małej zmiany. Do pokonania będzie nie 12, a 10 km. Skrócenie dystansu jest spowodowane remontem jednego z mostów. – Pech chciał, że w wielu częściach miasta trwają prace budowlano-konserwacyjne. Zarówno na terenie samej elektrowni, zapory wodnej, po której także biegniemy, oraz moście przed samą metą – wyjaśnia organizator.

– Na koronie zapory została przygotowana dla nas specjalna ścieżka o długości prawie kilometra. Natomiast most jest w takim remoncie, że prawie nie funkcjonuje. Bieg musimy więc skrócić i zakończyć przed mostem nie możemy pokonać brakującej trasy wpław. Będziemy chyba jedynym biegiem w Polsce, a może i na świecie, gdzie najpierw będzie meta ostra, a potem honorowa. Po osiągnięciu finiszu, gdzie będą mierzone czasy, trzeba będzie w ramach wybiegania pokonać jeszcze 2 km do biura zawodów – wyjaśnia organizator.

Ciekawostką jest, że ten ostatni fragment trzeba będzie pokonać... bez numerów startowych.

– Ponieważ bieg jest crossem, występujemy tylko o zgodę do Nadleśnictwa. W normalnych okolicznościach nie potrzebujemy pozwolenia władz miasta na wykorzystania ulic. Teraz z racji remontu mostu musielibyśmy więc biec po drogach. A tego nie chcemy. Dlatego odcinek, który trzeba dobiec do biura zawodów, każdy zrobi we własnym zakresie, poza konkursem, zdejmując wcześniej numer startowy – wcześniej Grzegorz Wnuk.

Jak do tej pory chęć udziału w imprezie zgłosiło ponad 160 osób.

– Jak na naszą imprezę to duża liczba. Rekordem frekwencji jest 130 uczestników. Zakładaliśmy zresztą, że nasze imprezy będą gromadziły od 100 do 130 uczestników. Jednak zainteresowanie bieganiem w tej chwili jest na tyle duże, że impreza nam urosła. Mając doświadczenie z lat poprzednich wiemy, że część osób nie przyjedzie, ale też ktoś inny zgłosi się w dniu zawodów. Summa summarum spodziewamy się, że wystartuje ok. 160 biegaczy – prognozuje organizator.

Bieg zaplanowano na niedzielę 14 grudnia. Biuro zawodów otwarte będzie od godziny 8:00, mieścić się będzie na terenie zakładów przy ul. Podmiejskiej. Zapisy prowadzone będą w dniu imprezy do godziny 9:30 – wpisowe to 30 zł. Początek biegu o 10:00.

Po biegu na uczestników czekać będą dyplomy oraz ciepły posiłek regeneracyjny.

Bieg wokół Zalewu Rybnickiego w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce