Londyn: Badają serca maratońskich debiutantów

Pierwszy bieg na 42,195 km zawsze wiąże się ze stresem i bywa pełen emocji. Dla 120 Brytyjczyków debiut w London Marathon będzie niecodziennym przeżyciem. Zostali wybrani przez naukowców do badania, które ma odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących pracy serca podczas wysiłku fizycznego.

Wyselekcjonowana grupa, wolna od wszelkich chorób czy problemów mogących wpływać na funkcjonowanie serca, została przebadana już w październiku. Później biegacze przygotowywali się do startu w brytyjskiej stolicy korzystając z opracowanego dla nich planu treningowego. Wszystkie badania zostaną powtórzone po maratonie.

- Nasze badanie skupia się na zmianach związanych z intensywnymi ćwiczeniami i przygląda się szczegółowo strukturze serca. Czasami może się wydawać, że serce sportowca wygląda na chore, zwłaszcza gdy jest grubsze od normalnego i ma większą warstwę gąbczastą. Jednak jest to proces adaptacji i mija, gdy zakończy się trening - wyjasniają autorzy badania, którzy spróbują opisać dlaczego i jak przystosowuje się nasze serce do wysiłku oraz zjawisko powiększania się lewej komory.

Będzie to pierwsze badanie bezpośredniego związku pomiędzy wysiłkiem fizycznym, takim jak bieganie, a niescalonym mięśniem lewej komory. Jego wyniki poznamy w lipcu.

Tymczasem inny zespół naukowców ogłosił właśnie wyniki badania dotyczącego dysfunkcji serca po wysiłku. Tu obserwowano sześcioro uczestników São Paulo Marathon, którzy zostali przebadani przed biegiem, bezpośrednio po biegu i po kolejnych 3-4 dniach.

Podstawowym wynikiem tego badania jest obserwacja niższego VO2 max (maksymalny pułap tlenowy) po biegu niż przed biegiem. Taki stan utrzymuje się kilka dni i towarzyszy mu redukcja kurczliwości mięśnia sercowego, co - według naukowców - jest wynikiem „zmęczenia” serca.

IB

Źródła: 1, 2

fot. Virgin Money London Marathon