Hala Miziowa zdobyta półmaratonem. „Nie było łatwo” [FOTO]
Opublikowane w sob., 16/08/2014 - 12:51
W piątek w Korbielowie blisko 100 osób stanęło na starcie Górskiego Półmaratonu na Halę Miziową.
– Nie było łatwo, bo trasa pokryta była błotem. Dystans 21 kilometrów i przewyższenie trasy, ponad 1600 metrów w górę i ponad 900 metrów w dół, też zrobiły swoje - relacjonuje Stefan Kalinowski ze Stowarzyszenia Biegów Górskich w Jastrzębiu-Zdroju, organizator imprezy, która prowadziła m.in. wymagającym żółtym szlakiem Beskidu Żywieckiego. – Na płaskich i śliskich kamieniach łatwo było stracić równowagę. Na szczęście wszyscy bezpiecznie dotarli do mety – opisuje szef biegu na Halę Miziową.
Najlepsi biegacze spędzili na stromej trasie nieco ponad dwie godziny, amatorzy – nawet i ponad cztery. Najszybciej na rozległą polanę na północnym stoku Pilska, położoną na wysokości 1300 m n.p.m., wbiegli Anna Belova (gość z Moskwy) oraz Jan Wąsowicz.
Na Halę Miziową dotarli także uczestnicy towarzyszącego biegu górskiego z dystansem 5,5 km oraz rozegranego na tej samej trasie marszu nordic walking. Łącznie blisko 70 osób. Zwyciężyli odpowiednio Nataniel Świat i Joanna Frukacz oraz Viacheslav Porohov i Marina Lizogub.
Pełne wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ. Możecie je wpisać do klasyfikacji "Najlepszy góral" Ligi Festiwalu Biegowego. Finałowymi biegami cyklu będą Bieg 7 Dolin oraz Bieg na Górę Jaworzynę (do wyboru), oba rozgrywane w ramach PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy Zdrój (5-7 września). Na najlepszych biegaczy cyklu czekają wysokie nagrody pieniężne.
Przypominamy, że klasyfikacja w cyklu ustalana jest automatycznie na podstawie wpisów dokonywanych przez uczestników Ligii w zakładce Liga Festiwalu Biegowego i sekcji „Lista Startowa”. Punkty do klasyfikacji Ligi przyznawane są według następującego wzoru: 1 miejsce – 1 punkt, 2 miejsce – 2 punkty, 3 miejsce – 3 punkty itd. Zwycięzcą danej klasyfikacji zostaje ten, kto zgromadzi łącznie najmniej punktów. Liczą się trzy najlepsze wyniki. Warunkiem sklasyfikowania jest udział w biegu finałowym.
GR
fot. Jerzy Lis