Alina Sakwa przed finałem GP Warszawy: „Czuję satysfakcję”

 

Alina Sakwa przed finałem GP Warszawy: „Czuję satysfakcję”


Opublikowane w pt., 08/11/2013 - 15:47

W sobotę o godzinie 11:00 na Ursynowie, w pobliżu metra Kabaty zostanie rozegrana dziewiąta i zarazem ostatnia odsłona cyklu Grand Prix Warszawy 2013 – jednego z największych i – bez wątpienia – najciekawszych i najlepiej przygotowanych cykli biegowy w Polsce. Rozmawialiśmy z Aliną Sakwą, kierowniczką cyklu.

Co pani czuje przed ostatnią imprezą cyklu? Zmęczenie? A może ulgę, że kolejny rok zmagań dobiega końca?

(śmiech) Ja nie odczuwam ulgi ani zmęczenia, bo ciągle jestem w ruchu. Obecnie pracuje nad oficjalnym zakończeniem Grand Prix oraz przyszłorocznymi terminami. Do tego Bieg Mikołajkowy. Fajne jest to, że coś się kończy i coś zaczyna. Na pewno czuję satysfakcję.

Gdy rozpoczynała pani swoja przygodę z Grand Prix, sądziła pani, że będzie  ona trwała aż dziesięć lat? I więcej?

Nie. Przejęłam organizację biegów zupełnie przypadkowo od poprzedniego organizatora, który z dnia na dzień zrezygnował. Jak to się stało, że to zrobiłam - nie wiem… Byłam jedną z uczestniczek biegów i gdy w trakcie sezonu organizator powiedział „pas”, to ja zaczęłam organizować biegi i tak zostało. Było coraz fajniej i wszystko samo się napędzało.

Napięty kalendarz Grand Prix Warszawy ma to do siebie, że często trafiacie z terminami swoich zawodów na duże imprezy. Niedawno biegliście dzień przed Biegnij Warszawo, teraz biegniecie dwa dni przed Biegiem Niepodległości. Nie obawia się Pani, że to odbije się w sobotę na frekwencji?

Nie obawiam się tego. Mamy stałych uczestników. Chociaż tym razem faktycznie może być mniejsza frekwencja, ze względu na to, że jest to ostatni bieg i uczestnicy „dobiegają” do miejsc w klasyfikacji. Mamy dziewięć biegów, ale żeby być klasyfikowanym, trzeba wystartować w siedmiu. Jeśli więc ktoś ma już przebiegniętych siedem albo osiem zawodów, to faktycznie może nie przyjść, bo nic nie zmieni. Liczę jednak, że będzie z nami.

Zwycięzcy Grand Prix są już znani…

Zgadza się. To Emilia Zielińska i Artur Jabłoński. Nikt ich nie może wyprzedzić. Co nie znaczy, że emocji na trasie zabraknie

Jak będziecie obchodzić jubileusz 10-lecia cyklu? Będą Przygotowane są też nagrody specjalne z okazji dziesięciolecia Grand Prix Warszawy?

Jubileusz będziemy obchodzić 30 listopada podczas oficjalnej ceremonii w Urzędzie Dzielnicy Ursynów. Będą specjalne nagrody dla zawodników, którzy są z nami od lat, choć będą one miały bardziej wymiar symboliczny: dyplomy, kwiaty. Z ich pomocą chcemy im podziękować za to, że są z nami przez cały ten czas.

Gratulujemy niewątpliwego sukcesu!

Dziękuję

Rozmawiał Robert Zakrzewski

Przypominamy, ze do biegów Grand Prix Warszawy można zarejestrować się także w dniu zawodów. Wpisowe to 18 zł.

Oficjalna strona Grand Prix: http://biegi.waw.pl/

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce