Andrzej Suchoń: „Kierat tworzą jego uczestnicy”

 

Andrzej Suchoń: „Kierat tworzą jego uczestnicy”


Opublikowane w czw., 27/03/2014 - 10:09

Ultramaraton Kierat to impreza kultowa i niemal obowiązkowa w kalendarzu każdego napieracza. Tegoroczna, już jedenasta edycja, przyniesie ze sobą kilka nowości, ale to, co w Kieracie najważniejsze pozostanie bez zmian.

Nadal trzeba będzie pokonać 100 km na orientację w pięknym terenie Beskidu Wyspowego, poradzić sobie z 3500-metrową sumą przewyższeń i zmieścić się w limicie 30 godzin. Dla stałych bywalców Kieratu, niespodzianką będzie elektroniczny zapis czasu i punktu kontrolnego na chipie umieszczonym na karcie SI.

O szczegóły organizacyjne Kieratu, który odbędzie się 23-25 maja w Limanowej, zapytaliśmy Andrzeja Sochonia, głównego sędziego imprezy.

Jedenasta edycja będzie trochę inna. Zostanie wprowadzony nowy system Sportident. Skąd taka decyzja?

Ten system nie jest nowy. Jest stosowany od wielu lat w imprezach na orientację, w maratonach, biegach sportowych. Szczególnie ułatwia zaliczanie punktów w biegach na orientację i skraca czas rejestracji. Przy dużej liczbie uczestników, a przecież ostatnio startowało już ponad 600 zawodników, ręczne prowadzenie pomiaru czasu jest bardzo kłopotliwe. Z wyborem sytemu nie było problemów. Przyznaję, że podpatrzyłem go na Harpaganie, w którym od kilkunastu lat uczestniczę nałogowo. Tam się ten system bardzo dobrze sprawdza i zwiększa bezpieczeństwo. Pozwala on dokładnie kontrolować, gdzie, kto się znajduje. Oczywiście do tej pory też kontrolowaliśmy sytuację, ale wymagało to dużego nakładu pracy i wykonywania mnóstwa telefonów.

Jak na tę zmianę reagują uczestnicy?

Na razie uczestnicy nie komentowali jeszcze tego systemu. Natomiast na Harpaganie, na początku niektórzy mieli troszkę obaw, ale już po pierwszej edycji rozegranej z tym systemem, obawy zostały rozwiane. Oczywiście jesteśmy też przygotowani na przewidziane sytuacje i jesteśmy w stanie zrobić wszystko tak, jak dotychczas.

Zdradzi pan jakieś szczegóły trasy? Co się zmieni na trasie?

Trasa jest co roku inna i musi być, bo to impreza na orientację. Zasadą jest, że uczestnicy nie wiedzą, gdzie są punkty kontrolne przed otrzymaniem mapy. Pewnym novum będzie fakt, że po dziesięciu edycjach spróbujemy troszeczkę wyjść poza powiat limanowski. Nie zdradzę, w którą stronę pójdziemy, ale odwiedzimy jeden z sąsiednich powiatów

Proszę nam zdradzić jeszcze jeden sekret. Jak to się stało, że od 10 lat Kierat nadal pozostaje tak popularną imprezą i to mimo faktu, że powstało wiele nowych imprez na orientację?

Często słyszę to pytanie. Pierwsza impreza w 2004 r. miała dosyć kameralny charakter, ale liczba uczestników szybko przyrosła. Myślę, że jest kilka czynników, które o tym zdecydowały. Przede wszystkim atrakcyjność terenu. Beskid Wyspowy jest terenem atrakcyjnym pod względem krajobrazowym, przyrodniczym i turystycznym. Jednocześnie jest terenem trudnym. Wysokości szczytów może nie są jakieś powalające, ale brak jednolitych pasm górskich powoduje, że zawody są wymagające i pod względem kondycyjnym i pod względem nawigacji.

Drugim czynnikiem jest organizacja. Władze miasta i powiatu dokładają wszelkich starań, żeby ta impreza przyciągała uczestników. Główny organizator, pan Andrzej Pilawski angażuje się w imprezę całym sercem i całą mocą stara się poprawiać te aspekty, które mogą powodować niezadowolenie lub niedosyt uczestników. Zależy mu, żeby tych powodów do zadowolenia było jak najwięcej.

Ostatni aspekt to atmosfera tej imprezy, którą tworzą jej uczestnicy. Zawodnicy przez większość czasu przebywają na trasie i organizatorów widzą na starcie i mecie, no może jeszcze na punktach kontrolnych. Myślę, że trudne warunki i wspólne zmaganie się z trasą stwarzają warunki do nawiązywania przyjaźni i więzi. Dlatego uczestnicy chętnie do nas wracają i przywożą ze sobą swoich przyjaciół. Co roku prowadzę zapisy i widzę, że przynajmniej połowa uczestników startuje u nas kolejny raz. Natomiast nowi uczestniczy są najczęściej zachęceni, przez tych, startujących wcześniej.

Zapisy trwają, a organizator nie przewiduje wprowadzania limitu miejsc na liście startowej

Strona imprezy:

http://maratonkierat.pl/index.html

Zapisy:

http://maratonkierat.pl/formularz.html

Opis systemu Sportident:

http://maratonkierat.pl/instrsportident.pdf

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce