Chciał zrobić sobie dłuższy trening, a wygrał maraton. Paweł Kosek na mecie
Opublikowane w ndz., 11/09/2022 - 11:55
Maraton, którego partnerem jest firma Koral, wygrał Paweł Kosek, mieszkaniec Tych. Przebiegnięcie ponad 42 kilometrów zdawało się dla zawodnika ledwie spacerkiem. Pan Paweł na mecie w Miasteczka Biegowego zameldował się po 2 godzinach i 38 minutach.
- Na maraton zdecydowałem się dosyć spontanicznie, na tydzień przed startem. Szukałem jakiegoś dłuższego biegu w przygotowaniach do październikowych Mistrzostw Europy. Dzisiejszy maraton idealnie mi się wkomponował w termin, w jakim chciałem zrobić dłuższy trening – mówi zwycięzca Koral Maratonu.
Jak mówi Kosek, nawet pogoda była sprzyjająca. Brak upałów czy lekki deszcz, pomogły we zwycięstwie. Dzisiejszy maraton na Festiwalu Biegowym w większości był przyjemnością dla pana Pawła.
- Obawiałem się jedynie jak z tą końcówką będzie, ponieważ rywala z drugiego miejsca też miałem naprawdę dobrego. Wiedziałem, że też będzie miał sporo sił na koniec. Trochę stresu było na ostatnie dwa kilometry, a resztę – czterdzieści – przebiegło fajnie, przyjemnie – wspomina biegacz z Tych.
Tuż za plecami zwycięzcy maratonu biegł Michał Bąk. Ukończył on dystans 42 kilometrów zaledwie 13 sekund później niż mieszkaniec Tych. Na trzecim miejscu uplasował się Mariusz Szkaradek z Nowego Sącza (czas 2:46:04).
Zwycięzca maratonu Koral, Paweł Kosek biega od 14 lat i już wiele maratonów ma za sobą. – Nie robi na mnie ten dystans wrażenia – mówi nasz rozmówca. Więcej można zobaczyć w materiale wideo. (SKS)