Festiwal Biegowy na dachu świata! Zygmunt Berdychowski zdobył Mount Everest [ZDJĘCIA, WIDEO]
Opublikowane w wt., 10/06/2014 - 10:18
A tak wygląda nasza szóstka na chwilę przed wyjściem z obozu na wysokości 7100 m n.p.m. To też jest ostatni obóz, który ma, oprócz namiotów, także wspólną jadalnię. Właśnie skończyliśmy śniadanie.
Obóz na wysokości 7100m n.p.m. i burza śnieżna. W porównaniu z tym, co było potem na wysokości 7700m n.p.m. kiedy wracałem do bazy, był to zaledwie wiatr ze śniegiem.
Droga do obozu na wysokości 7100m n.p.m., czyli droga na Przełęcz Północną. Z tych najtrudniejszych odcinków ten i tak był najłatwiejszy, chyba przede wszystkim z tego powodu, że nie trzeba tu jeszcze korzystać z masek tlenowych, które z jednej strony stanowią jedyny ratunek, zwłaszcza na wysokości ponad 7700m n.p.m., a z drugiej strony jest z nimi sporo kłopotów.
Droga na Przełęcz Północną. Dwie liny poręczowe – rozpięte w ten sposób, by w najtrudniejszych momentach ci, którzy idą z góry, mogli bez problemu wymijać tych, którzy idą z dołu.
Ostatnia poręczówka przed Przełęczą Północną. Pogoda się tak popsuła, że najwyższy czas na dojście do bazy.
Strony
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »