Organizatorem imprezy było Wrocławskie Centrum Hippiki i Rekreacji. Komitet organizacyjny zawodów, z dyrektorem półmaratonu Waldemarem Biskupem na czele, fatalnie wywiązał się jednak ze swoich obowiązków. Jak donoszą niedoszli uczestnicy zawodów, zabezpieczanie trasy rozpoczęto na półtorej godziny przed planowanym startem. A ponieważ do ?obstawienia? było kilkaset punktów, organizatorowi zabrakło czasu.
Decyzje o odwołaniu imprezy podano do wiadomości uczestników ok. godz. 21:50. Chwilę wcześniej policja ostatecznie nie zgodziła się na przeprowadzenie imprezy. Tłumy biegaczy postanowiło więc przemierzyć trasę planowanego półmaratonu we własnym zakresie, przeciskając się ulicami pomiędzy samochodami i chodnikami pośród przechodniów. Momentami było niebezpiecznie, niemniej policjanci ze zrozumieniem podeszli do ambicji biegających i w najbardziej newralgicznych miejscach trasy zatrzymała ruch samochodowy. Ostatni zeszli z niedoszłej trasy tuż przed północą.
W ten niecodzienny sposób impreza okazała się więc? udana. ?Niesamowita atmosfera ? nieoznakowana trasa, latarnie i policja!, ?Nielegalna życiówka we Wrocławiu?, ?To będzie mój najcenniejszy medal w kolekcji? ? to tylko wybrane komentarze internetowe uczestników, zachwyconych niecodzienną oprawą imprezy. Nie brakuje jednak takich, które informują o i złożeniu pozwu i wniosku o odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów przyjazdu i pobytu w stolicy Dolnego Śląska. Mogą one iść w tysiące złotych, bo wśród 4000 biegaczy byli i tacy, którzy przyjechali tu z USA, Francji, Kenii, a nawet Japonii i Meksyku.
Sam organizator poczuwa się do winy (oficjalnie zawaliła ta sama firma, ktora nabroiła już przy okazji Cracovia Marathonu) . Już zapowiedział zwrot wpisowego. ? Bardzo wszystkich biegaczy i wrocławian za całą sytuację przepraszam ? stwierdził prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przepraszając w imieniu podległych sobie pracowników za problemy. Zapowiadając wyciągniecie konsekwencji służbowych ? w efekcie już w niedzielę pracę stracił dyrektor WCHiR ? wyraził nadzieję, że finał sobotniej imprezy nie zniechęci polskich biegaczy przyjazdu na tradycyjny wrocławski maraton, który odbędzie sie tu już jesienią.
Podziel się z nami swoją opinią:
Biegałeś we Wrocałwiu? Przyglądałeś się? Podziel się z nami swoją opinią o biegu.