Pomaganie przez bieganie – z Piotrem Pogonem o charytatywnych wyprawach biegowych

 

Pomaganie przez bieganie – z Piotrem Pogonem o charytatywnych wyprawach biegowych


Opublikowane w sob., 06/09/2014 - 20:14

O godzinie 14:00 w ramach Forum Sport Zdrowie Pieniądze odbyło się spotkanie z Piotem Pogonem – społecznikiem i ultramaratończykiem. W prelekcji pt. „Bieganie w szczytnym celu” opowiadał on o swoich wyprawach biegowych, które organizował, żeby pomagać potrzebującym. Fascynujące było zarówno słuchanie, jak niewiele trzeba by pomóc, jak i kolejne opowieści o niezwykłych biegach.

Furrorę zrobiła historia o maratonie safari w Lewie. – Na żadnym biegu nie widziałem tak szybko siekających biegaczy! – opowiadał Pogon – Sikali szybko, panowie w biegu, bo nikt nie wiedział, co siedzi w krzakach. Poza tym warunki niewyobrażalne: sam wypiłem 6 l wody na trasie i schudłem 4 kg. A buty po takim biegu w piachu nadają się tylko do wyrzucenia...

Wyjątkowo wysoką opłatę startową w tym biegu udało się przeznaczyć na sierociniec. W innych biegach Piotr pomógł konkretnym osobom. – Uwierzcie, jeśli wytypujecie dziecko, któremu chcecie pomóc, to świat stoi przed wami otworem – zachęcał słuchaczy, zapewniając, że pomaganie przez bieganie nie jest wcale trudne. A czasami wystarczy naprawdę niewiele – wysłanie kenijskiego dziecka na rok do szkoły z internatem to zaledwie 220 $!

Ultramaratończyk doradzał, jak zacząć, gdzie szukać sponsorów i kontaktów. – W pozyskiwaniu darczyńców polecam interakcję z firmami. To działa tak, że oni fundują coś np. dla dzieci a wy możecie im zaproponować organizację firmowej grupy biegowej. Działa!

Zdradził także sekret, jak dostać się na prestiżowy maraton w Nowym Jorku bez losowania. Otóż, istnieje Fundacja Achilles, do której można zgłosić swoją kandydaturę na osobę towarzyszącą niepełnosprawnego maratończyka. Wnioski rozpatruje Polka, dzięki czemu wielu Polaków trafia na start maratonu właśnie w ten sposób. A przeżycie jest z pewnością niezapomniane – Piotr Pogon wspominał tenora, który śpiewa hymn narodowy na żywo z dachu samochodu przed linią startu. Można tego doświadczyć, jednocześnie pomagając. Proste, prawda?

Pod koniec wykładu padło wiele pytań, na które Piotr Pogon udzielał wyczerpujących odpowiedzi. Dzielił się też kontaktami w różnych krajach i miejscach. Okazało się, że pomaganie przez bieganie jest całkiem proste, wystarczy chcieć. I mamy nadzieję, że dzięki temu spotkaniu pomagać zechce jeszcze więcej biegaczy...

KM

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce