Alkala Bieg Kobiet w Szczecinie

 

Alkala Bieg Kobiet w Szczecinie


Opublikowane w śr., 06/08/2014 - 14:10

Aż 927 pań biegając lub maszerując po Szczecinie postanowiło uczcić w minioną niedzielę DzieńKobiet. Piątą edycję Alkala Biegu Kobiet organizatorzy podsumowują krótko: strzał w dziesiątkę! I już snują ambitne plany na przyszłość.

Zawody poprzedziły mini targi i wykłady zorganizowane przy biurze zawodów, które odbyły się dzień przed biegiem. – Muszę powiedzieć, że nasz pomysł się przyjął i będzie on kontynuowany w kolejnych latach. Cztery wykłady spotkały się z dużym zainteresowaniem. Nawet po spotkaniach było wiele pytań indywidualnych i próśb, żeby w przyszłym roku poszerzyć tematykę o jeszcze bardziej kobiecą – powiedział nam Robert Szych, organizator biegu.

– Warsztaty zorganizowaliśmy po raz pierwszy. Do tej pory nasze biuro zawodów ograniczało się tylko do wydawania pakietów startowych. Było osiem stanowisk wystawienniczych, w tym trenera personalnego, dietetyczki, kosmetyczki, ze sprzętem sportowym, sportowymi biustonoszami oraz takie, na którym można było dowiedzieć się wszystkiego o zakwaszeniu organizmu – wylicza organizator

Same zawody również przebiegły w bardzo miłej atmosferze. Na starcie stanęło prawie tysiąc kobiet, co jest rekordem frekwencji imprezy. Każda z uczestniczek dostawała pamiątkową różę.

– Jestem usatysfakcjonowany. Pozytywnie zaskoczyła mnie frekwencja i skuteczność, bo zazwyczaj nie przychodzi 10-15% uczestników. Tym razem na start nie dotarło tylko 7% uczestniczek. Pogodowo mieliśmy prawie lato, na trawnikach zakwitły krokusy. Dodatkowo uczestniczki biegały w turkusowych koszulkach. To wszystko dodało imprezie smaku. Zwłaszcza, że Jasne Błonia to jedno z piękniejszych miejsc w Szczecinie – relacjonuje Robert Szych.

Same uczestniczki były uśmiechnięte, dostaję same pozytywne opinie. Część biegaczek miała ciekawe przebrania, kwiaty we włosach lub spódniczki przygotowane na tę okazję. Była dobra zabawa. Medale też okazały się dobrym pomysłem. Wymyśliliśmy hasło - uzbieraj bukiet tulipanów, bo w tym roku krążki były brązowe, za rok będą srebrne, a za dwa lata - złote – wyjaśnił organizator.

Bieg wygrała Paulina Grzegórzek z wynikiem 18 minut i 35 sekund. Niedzielna impreza ponownie miała jednak charakter rekreacyjny. Organizatorzy rozważają zmianę formuły imprezy, chcą, by do Szczecina przyjeżdżały zawodniczki z krajowej czołówki. Rozważają nawet organizację dwóch biegów.  

– Sam wywodzę się bieżni i podpatruję inne imprezy, gdzie jest połączone bieganie rekreacyjne i rywalizacja elity. W momencie, gdy doszliśmy do pułapu tysiąca uczestniczek, można już stworzyć warunki do biegania dla zawodników profesjonalnych. W tym roku wygrała Paulina Grzegórzek, druga była Agnieszka Leszczyńska, a to już są zawodniczki z poziomu Mistrzostw Polski. Jeśli uda się rozwinąć sferę budżetową, to oprócz kierunku amatorskiego i półamatorskiego, pójdziemy w stronę elity. Zasłużyliśmy już na to – wskazuje Robert Szych.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce