Bieg Łosia w Puszczy Kampinoskiej

 

Bieg Łosia w Puszczy Kampinoskiej


Opublikowane w wt., 05/08/2014 - 17:08

6 kwietnia 2013 r. Puszcza Kampinoska. Godzina 10:00 - odliczanie do biegu. Ruszamy

Niestety wiosny w Kampinosie nie widać, śnieg sypał niemal każdego dnia. Trasa śnieżna, trudna i bardzo śliska (kolce - poszukiwane buty tego poranka).

Wystartowało 220 osób. Biegniemy jeden za drugim - nie ma innej możliwości. Odważni próbują wyprzedzać.

Bieg prowadzi najpierw czerwonym szlakiem: Dziekanów Leśny-Mogilny Mostek-Cmentarz Palmiry. W Palmirach znajduje się punkt kontrolny i punkt żywieniowy. Już w Palmirach nie ma tłoku. Utworzyły się grupki biegaczy - razem zawsze raźniej.

Zmieniamy szlak na zielony: Palmiry - Sieraków - Na miny - Dziekanów Leśny. Niektórzy przechodzą na chód, mięśnie nóg mają już dosyć śliskiej nawierzchni.

Ostatnie 800 metrów - już widać metę - każdy przyspiesza. Słychać już doping kibiców i flesze fotoreporterów.

Następuje wręczenie medali, losowanie nagród i posiłek...pyszny makaron.

Zwycięzcy:

Mężczyźni

  • Rafał Gaczyński 01:13:24
  • Dariusz Król 01:16:07
  • Artur Kurek 01:16:27

Kobiety

  • Tamara Mieloch 01:30:12
  • Marzena Opowicz 01:32:32
  • Agnieszka Zych 01:35:20

Nasza czteroosobowa grupa - wymęczyła się na maksa. Andrzej, który trenuję do maratonu w Pradze - 01:44:34. Andrzej, który miał tajny plan (znaleźć skradzione kurtki 17.02.2013) - 01:50:47 Irina, która pobiegła jak pobiegła - 02:03:03 Asia, która była namówiła nas na ten bieg - 02:27:29. Ale wieczorem umawiamy się na niedzielne wybiegano.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce