Katarzyna Włodarczyk
KIM JESTEM?
Przede wszystkim jestem mamą dwójki cudów - 5 letniego Marcela i 3 letniej Idalii, jestem żoną a dopiero dalej biegaczką mimo iż bieganie pochłania mnie w całości. Jestem kobietą, która nosi w sobie dużo dziecięcej radości i na świat stara się patrzeć przez różowe okulary.
OD KIEDY BIEGAM:
Początki biegania miałam dwa. Jeden w 2008 roku, kiedy to jeszcze z narzeczonym postanowiliśmy zacząć biegać i za pierwsze pieniądze zarobione na stażu kupiłam sobie biegowe buty. Było to bieganie nieregularne, w zwykłych dresach a'la Rocky, nie było mowy o startach w jakichkolwiek zawodach, nie było Endomondo i innych cudów na kiju. A potem od 2010 byłam ciągle w ciążach - do stycznia 2013 (w międzyczasie trochę biegałam). I jeszcze w ciąży zapisałam się pierwsze w życiu biegowe zawody. 10 kilometrów 7 tygodni po porodzie. Czyste szaleństwo, które trwa do tej pory.
BIEGAM BO?
Bo jak nie biegam to się robię tak zła, że nawet z kijem do mnie podejść nie można :D Biegając mam chwilę dla siebie a przede wszystkim biegam bo chcę "coś" osiągnąć w kolejnym biegowym sezonie. Życiówki same się nie popełnią.
MOJE REKORDY ŻYCIOWE:
- 5 km - 24:02
- 10 km- 53:50
- Półmaraton: 2:04:06
- Maraton: 4:30:33
MOTTO:
"I will. I can! End of story."
FESTIWAL BIEGOWY
Festiwal to napotkani ludzie, to góry, które tak mocno kocham i bieganie. Dużo wspaniałych ludzi, dużo gór i dużo biegania! Czego chcieć więcej?