Zastanawiasz się, co pić podczas treningu? To proste

 

Zastanawiasz się, co pić podczas treningu? To proste


Opublikowane w pon., 30/09/2013 - 15:50

Podczas treningu najlepiej pić napoje izotoniczne

Co pić podczas treningu? Wodę? Soki? Napoje energetyzujące? Izotoniki? Wielu biegaczy często się nad tym głowi, tymczasem odpowiedź jest prosta.

– Podczas wysiłku należy pić napoje izotoniczne, wodę raczej na początku treningu. W trakcie dłuższego treningu należy przyjmować izotoniki, które dostarczają do organizmu mikroelementy, które tracimy, pocąc się. Im szybciej je dostarczymy, tym lepiej. Nasz organizm drastycznie nie odczuje bowiem ubytków, wysiłek będzie przyjemniejszy i łatwiejszy do zniesienia, później odczujemy zmęczenie i szybciej nastąpi regeneracja – radzi dwukrotny mistrz świata masters w biegach długodystansowych Robert Celiński.

Sęk w tym, że w Polsce często myli się dwa pojęcia i zamiennie stosuje terminy - napój energetyzujący i izotoniczny, a są to dwie różne rzeczy. Są jednak sprzedawane w charakterystycznych aluminiowych puszkach i to może wprowadzać w błąd. – Napoje izotoniczne, w odróżnieniu do energetyzujących, w swoim składzie zawierają głównie witaminy, sole mineralne i węglowodany, a więc to, co nasz organizm wytraca podczas wysiłku. Nie są również nasycone dwutlenkiem węgla - wylicza Robert Celiński.

Niestety, ludzie często ślepo ufają „energetykom”, a to błąd.

– Wbrew pozorom nie są one dobrym źródłem energii, gdyż dostarczają jedynie 2-3% dziennego zapotrzebowania na kalorie. Ich działanie polega na stymulowaniu aktywności psychofizycznej poprzez składniki w nich zawarte takie jak kofeina lub tauryna, a nie na dostarczaniu energii – tłumaczy dietetyk sportowy Katarzyna Wójs. – W Unii Europejskiej nie ma jednoznacznej definicji „energy drinka”, ani szczególnych przepisów dotyczących ich składu czy oznakowania. Należą do kategorii „żywności funkcjonalnej”, zaspokajających zapotrzebowanie organizmu osób wykonujących intensywny wysiłek fizyczny lub umysłowy.

Należy zaznaczyć ich szkodliwość. W Niemczech są na przykład zabronione dla dzieci, ale w Polsce popyt na nie rośnie w zastraszającym tempie – zaznacza dietetyk.

ŁZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce