Pięć zasad rozsądnego biegacza

 

Pięć zasad rozsądnego biegacza


Opublikowane w pt., 16/08/2013 - 14:59

5 zasad rozsądnego biegacza

Pascal Silvestre, biegacz i redaktor portalu www.runners.fr, zebrał  na podstawie własnych doświadczeń pięć  najważniejszych zasad biegacza. Podzielił się nimi  z czytelnikami swojego serwisu, gdyż jak uważa, bieganie to poważna sprawa i wymaga poważnego podejścia. Te zasady to:

1.  Dobry plan

Nastrój to niewystarczający doradca treningowy. Jeśli zamierzasz biegać w dłuższej perspektywie, jakieś minimalne założenia będą ci potrzebne. Nie musisz się trzymać ściśle jakiegoś planu treningowego, ale warto go mieć, jeśli dopiero zaczynasz i nie wiesz, jak zorganizować swój biegowy tydzień. Rozsądnie przemyśl swoje średniookresowe cele. Zaplanuj sobie bieg na 5 lub 10 km albo jakiś bieg terenowy dla początkujących i nie przejmuj się czasem, w jakim go ukończysz. Nie stawiaj sobie poprzeczki zbyt wysoko. Plan treningowy musi też przewidywać okresy odpoczynku. Łączenie biegania z innymi formami aktywności np. pływaniem czy jazdą na rowerze, to dobry sposób, by uniknąć przeciążenia i kontuzji.

2. Systematyczność

Trudno o bardziej wymagający sport. Jeśli chcesz biegać dobrze i czerpać z tego przyjemność, musisz biegać często. Trzy treningi w tygodniu to podstawa. Unikaj zbyt szybkiego zwiększania kilometrażu, zwłaszcza jeśli jesteś na początku drogi. Zalecany jest wzrost o nie więcej niż 10-15%. Nie znaczy to jednak, że jeśli w tym tygodniu przebiegłeś 30km, to w następnym musisz przebiec 35km. Trening musi być systematyczny i regularnie rozplanowany. Nie jest dobrym pomysłem bieganie 3 dni z rzędu i odpoczywanie przez następne cztery. Zaplanuj tydzień treningowy biorąc też pod uwagę pracę, czas dla rodziny i odpoczynek.

3. Słuchaj swojego ciała

To absolutna podstawa. Biegacz bez względu na poziom zaawansowania i wiek, przede wszystkim musi słuchać swojego ciała. Trzeba nauczyć się rozpoznawać sygnały świadczące o zmęczeniu. Zawsze rozsądniej jest zrobić sobie dzień lub dwa przerwy, niż doprowadzić organizm do wyczerpania. To może się skończyć kontuzją lub infekcją. Nie zaszkodzi raz do roku odwiedzać lekarza, robić regularne badanie krwi, a po ukończeniu 40 lat zdecydować się na test wysiłkowy.

4. Koleżeństwo

Bieganie to sport solowy, ale to nie znaczy, że twoim jedynym towarzyszem biegu musi być MP3. Bieganie w grupie uczy podstawowych elementów: planowania swojego wysiłku, pokonywania barier, szacunku dla innych biegaczy i pracy w zespole. Wspólne bieganie może być początkiem trwałej przyjaźni, jakiej nie zniszczy później rywalizacja. Jedna rada: nigdy nie kłóć się z towarzyszem biegu, kiedy jesteś wykończony treningiem.  Jak odpoczniesz, będziesz żałował swoich słów.

5. Przyjemność

Nic nie wyjdzie z treningów, jeśli bieganie nie będzie dla ciebie przyjemnością. Czasami możesz być zmęczony treningiem, ale najważniejsze, żebyś mógł powiedzieć, że jesteś zadowolony z dzisiejszego biegania. Z biegiem czasu nauczysz się, jakie bieganie lubisz. Niektórzy wolą biegać rano, inni zaś wieczorem. Są biegacze, którzy sobie cenią trening codziennie po samej ścieżce. Innym do szczęścia potrzebna jest przygoda. Jedno jest pewne. Nic nie zastąpi przyjemności, jaką daje start w zawodach. Przypięcie numeru startowego to piękny gest, ponieważ wyraża dzielenie się swoją pasją z innymi biegaczami.

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce