7. Bieg Częstochowski: Przeor Pędziwiatr [ZDJĘCIA]

  • Festiwal biegowy

W Częstochowskie doświadczyliśmy małego deja vu. Imprezę znów wygrali Kenijczyk i Kenijka. Organizatorzy natomiast mogą cieszyć się z kolejnego rekordu frekwencji oraz - prawdopodobnie - nowego rekordu trasy. Oficjalne wyniki mają pojawić się w środę.

7. edycja Biegu Częstochowskiego pod wieloma względami należała do udanych. Prawie 1100 biegaczy wybrało rywalizację na 10-kilometrowej trasie. Dystans składał się z dwóch pętli, a trasa prowadziła ulicami miasta wokół Jasnej Góry. Jeśli ktoś spodziewał się płaskiej trasy, to był w błędzie. Bieg w Częstochowie jest wymagający, zawiera wiele podbiegów. Swoje trzy grosze dorzuciła także pogoda.

- Jesteśmy zadowoleni z tej edycji. Kolejny rok i kolejny rekord frekwencji. Cieszymy się, że coraz więcej osób chce biegać. Mieliśmy bardzo dużo debiutantów. Pogoda dopisała bo było ciepło, może nawet za ciepło. Niestety kilku osobom nie udało się ukończyć biegu i trzeba było udzielić im pomocy. Nawet na 10 km można się przeforsować. To pokazuje, że bieganie nie jest taką prostą sprawą - mówi Marcin Borkowski, organizator zawodów.

W środę mają być ogłoszone oficjalne wyniki biegu. To o tyle istotne, że sprawa idzie o rekord trasy. Jak do tej pory najlepszy rezultat należał do tu Kenijczyka Edvina Kirvi z 4. Biegu Częstochowskiego, rozegranego w 2012 roku, i wynosił 29 minut i 57 sekund. Teraz ten rezultat został poprawiony o jedną sekundę.

- Czekamy na weryfikację czasu, ale prawdopodobnie nic się zmieni. Zwycięzca biegł tak, jakby wiedział ile potrzebuje by poprawić wynik rodaka. Wszystko wskazuje, że udało mu się i mamy nowy rekord trasy - mówi organizator biegu.

Tegoroczny Bieg Częstochowski ukończyło w sumie 1046 biegaczy. Najlepszy okazał się Kenijczyk Abel Kibet Rop (29:56). O 15 sekund wyprzedził swojego rodaka Henry Kemboia. Trzeci był Ukrainiec Rusłan Pecznikov z wynikiem 31:26. Natomiast najlepszy z Polaków - Cyprian Tomza był czwarty, z rezultatem 33:20.

Wśród kobiet najlepsza okazała się również Kenijka Stellah Jepngetich Barsosio – 35:45. Drugie miejsce zajęła Ewa Kucharska - 36:07, a trzecie Ukrainka Valentyna Kiliarska, finiszując dwanaście sekund za Polką. Czwarta była specjalistka od biegów górskich Dominika Wiśniewska-Ulfik.

Warto dodać, że wysokie 45. miejsce z czasem 38:38 sekund zajął ojciec Marian Waligóra przeor Jasnej Góry. Gratulujemy!

Pełne, aż wciąż nieoficjalne wyniki biegu znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Bieg Częstochowski zaliczany jest do Ligi Festiwalu Biegów w klasyfikacji „Najlepszy Biegacz 5-10-15”. Zachęcamy do wpisania swoich wyników do tabel cyklu, oczywiście po ich „uprawomocnieniu”

RZ