Drugi dzień 16. Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju dobiegł końca. To był dzień pełen emocji. Najpierw o godzinie 2 z Miasteczka Biegowego wystartował bieg na 100 km. Potem w godzinach porannych na trasę ruszyli biegacze Biegu 7 Dolin na 61 km i Koral Maratonu. O godzinie 10.30 w biegach rywalizowały dzieci, a w samo południe z Kosarzysk wystartowała Sądecka Dycha. W tym biegu wzięło udział aż 450 biegaczy.
Sobotnie zmagania sportowe zakończył Nocny Bieg Rodzinny i Nocny Nordic Walking - oba na 4 km. Choć dystans może nie był zbyt wymagający, to jednak wielu biegaczy już od dłuższego czasu bardzo intensywnie przygotowywało się do tych biegów.
- Codziennie bardzo dużo chodzę, dlatego postanowiłam spróbować swoich sił w Nocnym Nordic Walking na 4 km. Mam nadzieję, że dam radę - powiedziała nam tuż przed startem pani Iga, która przyjechała do Piwnicznej z Nowego Sącza.
Tuż przed startem niektórzy biegacze zrobili sobie szybką rozgrzewkę i punktualnie o godzinie 20.45 ruszyli na trasę. Niektóre osoby dosłownie już po krótkiej chwili pojawiły się na mecie, inni potrzebowali nieco więcej czasu, ale najważniejsze, że wszyscy bezpiecznie ukończyli bieg.
W Nocnym Biegu Rodzinnym na 4 km zwyciężył Wojciech Lizak. Drugi na mecie był Michał Setlak, a trzeci Filip Niesłony. Z kolei w Nocnym Nordic Walking na 4 km pierwszy linię mety przekroczył Piotr Ordzowiały. Na drugim miejscu znalazła się Agnieszka Mielecka, a na trzecim Gabriela Knapczyk-Kania.
Galeria
