Duży i mały zarazem Półmaraton Kusocińskiego

  • Biegająca Polska i Świat

W najbliższą niedzielę wystartuje jubileuszowa 5. edycja Półmaratonu Janusza Kusocińskiego. To sportowa chluba Powiatu Warszawskiego-Zachodniego, prowadząca niedaleko miejsca, w którym dzieciństwo spędził Janu Kusociński.

Złoty medalista olimpijski z Los Angeles z 1932 roku w biegu na 10 000m urodził się w Warszawie, ale dzieciństwo spędził w Ołtarzewie (gmina Ożarów Mazowiecki). Dziś o miejscu w którym stał rodzinny dom Kusocińskiego przypomina pamiątkowy kamień. Uczestnicy półmaratonu przebiegając na ok. 18 kiloemtrze będą mieli to miejsce w zasiegu wzroku.

– Chociaż praktycznie wszyscy wszyscy znają Palmiry, czyli miejsce rozstrzelania Janusza Kusocińskiego przez hitlerowców, to niewiele osób wie, gdzie zaczęło się jego życie i przygoda ze sportem. Najpierw była fascynacja piłka nożną oraz gra w Ożarowiance i Józefowiance. Następnie w Sarmacie Warszawa. Później przyszło bieganie, rekordy i sukcesy – mówi Radosław Karpiński, wicedyrektor biegu.

– Naszą imprezą chcemy wyeksponować sylwetkę „Kusego” w dwóch ujęciach: sportowym i patriotycznym. W okresie międzywojennym ten legendarny zawodnik, żył i trenował na terenie gminy Ożarów Mazowiecki. Bieg jest też swoistą odpowiedzią na potrzebę sportowej rywalizacji jaką diagnozujemy na terenie powiatu – powiedział stwierdza organiztor.

Zapisy drogą internetową zostały już wstrzymane. Chęć udziału w imprezie wyraziło ponad 800 osób. Przypomnijmy, że rok temu bieg ukończyło 626 uczestników. Rejestrować będzie się można jeszcze w dniu zawodów.

– Kalendarz imprez biegowych w Warszawie jest wypełniony i trudno będzie o rekord frekwencji. Do tej pory zawsze mieliśmy tendencję zwyżkową. Jest oczywiście jakaś szansa, ale statystki wszystkich wydarzeń, niezależnie czy jest to duży bieg, czy zawody lokalne, pokazują że ok. 20 procent opłaconych uczestników stawia się na starcie. Zapisy w dniu zawodów to cecha charatkerystyczna mniejszych biegów, ale wcale nie czujemy się z tym źle. Wręcz przeciwnie! – objaśnia Radosław Karpiński.

Na uczestników czeka szybka trasa. Start znajduje się w miejscowości Błonie przy ul. przy ul. Lesznowskiej. Natomiast meta znajdować się będzie w Borzęcinie Dużym przy ul. Jana III Sobieskiego.

– Trasa jest płaska jak stół. Na biegaczy czekają nieliczne zakręty. Jedyny punkt, newralgiczny, który może przeszkodzić w biciu rekordów życiowych, to agrafka na 15. kiloemtrze. Z drugiej strony zazwyczaj pod koniec sierpnia wieją tu wiatry zachodnie, czyli w plecy biegaczy. Można więc walczyć o dobre czasy – opisuje nasz rozmówca.

W ubiegłym roku bieg zwyciężył Kenijczyk Abel Kibet Rop. Czasem 1:07:11 ustanowił rekord trasy. Wśród pań najlepsza była jego rodaczka Agnes Chebet, która z kolei czasem 1:15:38 ustanowiła najlepszy czas wśród kobiet w historii imprezy.

Dodajmy, że jedynym Polakiem, który wygrał Półmaraton Powiatu Warszawskiego Zachodniego im. Janusza Kusocińskiego jest Bartosz Olszewski – było to w 2012 roku. W ubiegłym roku warszawskibiegacz.pl był trzeci z czasem 1:10:54, zajmując najwyższe miejsce z Polaków. Wśród Polek najlepiej spisała się Aleksandra Lisowska zajmując drugie wśród kobiet z czasem 1:17:01.

5. Półmaraton im. Janusza Kusocińskiego odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia. Początek biegu o godzinie 10:00. Biuro zawodów czynne będzie w dniach 22 sierpnia (sobota) w godzinach 15:00 – 21:00 i 23 sierpnia (niedziela) w godzinach 7:30 – 9:15. Biuro znajdować się będzie w klubie sportowym LKS Olymp Błonie przy ul. ul. Lesznowskiej 15a. Po biegu organizator zapewnia bezpłatny transport z mety w miejsce startu.

5. Półmaraton Janusza Kusocińskiego w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ