Zawodnik z Muszyny czuje duży niedosyt po nieudanym występie podczas Półmaratonu Praskiego. – Muszę się sprawdzić i zobaczyć czy wszystko jest już w porządku – mówi nam rekordzista Polski w maratonie.
Biegacz Grunwaldu Poznań miał ostatnio problemy zdrowotne związane z zapaleniem zęba. Teraz chce nagryźć rywali. Dzięki temu startowi historia Życiowej Dziesiątki zatacza koło. – Zobaczymy czy to historia się zatoczy, czy ja – śmieje się Henryk Szost, który w premierowej edycji biegu, w 2010 r. był drugi, z wynikiem 27:33.
Tamten wynik jest lepszy od rekordu Polski w biegu ulicznym na 10 km (28:22), choć za taki nie może być uznany ze względów regulaminowych (zbyt duże przewyższenie trasy i odległość startu od mety). Maratończyk przygotowuje się obecnie do Światowych Wojskowych Igrzyskach Sportowych, które odbędą się w Chinach.
RZ
Partner konkurencji:
Współorganizator konkurencji:
Zadanie publiczne dofinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki