Jeden triumf a tyle szczęścia!

  • Biegająca Polska i Świat

Australijka maratonka Lisa Weightman ma ostatnio kilka powodów do radości. 40-letnia biegaczka nie tylko wygrała półmaraton Sunshine Coast z imponującym czasem 1:08.48. Przy okazji ustanowiła kilka rekordów. Jak zapewniła, premia w wysokości 25 tys. dolarów pomoże jej w dalszych przygotowaniach. I to na kilka lat.

Choć kontynent jest mały, to biegi długie mają się tam dobrze, zwłaszcza wśród pań. Tym razem Lisie Weightman przyszło się ścigać m.in. z obrończynią tytułu w Sunshine Coast Sinead Diver. O dwa lata starsza zawodniczka w tym roku w Londynie pobiegła maraton w czasie 2:24:11!

Ma 41 lat, stałą pracę, dwoje dzieci... Pobiegła 2h25 w maratonie!

Walka o wygraną była zacięta. Ostatecznie zwyciężyła Lisa Weightman, o 20 sekund wyprzedzając rywalkę. Wynik 1:09:08 to nowy rekord życiowy biegaczki oraz najlepszy wynik na australijskiej ziemi (rekord kraju - 1:07:48 - padł w Tokio w 2000 roku).

Trzecia biegaczka na mecie również złamała 70 minut (1:09:14). Tym samym miejscowi kibice byli świadkami najszybszego biegu na 21,097 km w Australii.

Wynik zwyciężczyni pretenduje też do rekordu świata masters w kategorii K40. Niestety światowe władze odpowiedzialne za zmagania weteranów nie prowadzą statystyk na dystansie półmaratonu. Znajdziemy tam tylko rekordzistów mistrzostw świata. W grupie K40 widnieje Amerykanka Dawn Grunnagle z wynikiem 1:16:25, z którą mieliśmy okazję rozmawiać podczas Halowych Mistrzostw Świata w Toruniu.

WMACI Toruń 2019: Medalowe żniwo Polaków w biegu ulicznym na 10 km! Pobiegli mistrzowie z Krynicy [WYNIKI, WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ]

Natomiast według tabel wyników popularnej strony arrs.run najlepszy rezultat w tej grupie wiekowej posiada Amerykanka Deena Kastor – 1:09:37 – niemniej dane nie były aktualizowane od dwóch lat, czyli od śmierci założyciela serwisu Ken'a Younga.

Dodajmy, że Lisa Weightman udanie łączy sport z pracą zawodową. Jest konsultantem biznesowym w jednej z firm informatycznych. Na igrzyskach olimpijskich debiutowała w 2008 r., a rok później startowała w mistrzostwach świata w Berlinie. Rok temu wywalczyła drugie miejsce podczas Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej w maratonie. Jeszcze tydzień przed startem we wspomnianym półmaratonie poprawiła życiówkę na 10 km – 31:55.

– Nagroda (25 tys. dolarów - red.) na pewno przyczyni się do rozwoju mojej kariery biegowej przez następne kilka lat. W tej chwili nie mam sponsora i razem z mężem i dzieckiem przyjechaliśmy tu żeby trenować przez kilka miesięcy. To naprawdę pomoże - mówiła po biegu zawodniczka, która nie tylko wysłała sygnał do ewentualnych partnerów i sponsorów. Dała też znać że mimo 40 lat wcale nie ma zamiaru kończyć kariery.

Wracając jeszcze do półmaratonu Sunshine Coast. Podczas biegu mężczyzn doszło do ciekawego zdarzenia. Broniący tytułu Australijczyk Jack Rayner choć przekroczył metę jako pierwszy, to nie wygrał. Został zdyskwalifikowany. Jak się okazało pokonał o 40 metrów za krótki dystans. Wszystko dlatego, że na chwilę opuścił trasę. Do zdarzenia miało dojść na jednym z rond, gdy biegł za prowadzącym rowerzystą.

Mimo, że przewaga Raynera była znaczna i lider szybko wrócił na właściwą trasę, to sędziowie byli nieugięci. Bieg wygrał Kevin Batt z czasem 1:04:12.

RZ