„Kobieta w Biegu”. Na szczęście to nie jest poradnik

  • Biegająca Polska i Świat

Poradniki mają sporo wad, a największa jest taka, że autorzy piszą z założeniem „mi się udało, to i tobie się uda”. Zwykle ich tytuły zaczynają się od słowa „jak”, a w środku można znaleźć proste i łatwe sposoby, by zrzucić zbędne kilogramy, zmienić swoje życie, pracę, partnera oraz znerwicowanego kota.

Problem w tym, że czytelnik takiego poradnika żyje w innych warunkach i ma inne ograniczenia i możliwości niż autor poradnika i niestety znaczna część rad jest dla niego nieprzydatna.

Książka „Kobieta w biegu” również straszy podtytułem „Jak pogodzić pasję z codziennością i odnaleźć radość w życiu”. Na szczęście wbrew zapowiedziom na okładce, autorka mądrze unika pułapek poradnikowych. Nie twierdzi, że jest ekspertem i wie, co trzeba zrobić, by znaleźć czas na bieganie.

Katarzyna Żbikowska-Jusis, redaktor naczelna naszego partnerskiego serwisu www.Biegaczki.pl, przedstawia swoją historię i swój sposób na połączenie pasji i obowiązków dnia codziennego. Tych ostatnich ma niemało. Już pogodzenie pracy i życia rodzinnego bywa wyzwaniem. Jednak znalazła sposób, by w zabieganym dniu znaleźć czas na trening.

Autorka nie jest nachalna, nie udowadnia, że na pewno masz czas, tylko po prostu jesteś niezorganizowana i trwonisz go na zbędne rzeczy. Ona jedynie wyjaśnia, jak ważna jest chwila dla siebie, pielęgnowanie swoich pasji i ile dobrego może wnieść do życia regularne bieganie. Daje też wskazówki początkującym biegaczom.

Książkę dobrze się czyta, bo Katarzyna Żbikowska-Jusis ma w życiu dwie pasje. Bieganie i pisanie. Obydwie widać w każdym zdaniu tej książki. Kto więc nie da się zwieść opisowi na okładce, dostanie do ręki pasjonującą lekturę, której skutkiem ubocznym może być inspiracja do biegania.

Polecamy!

IB

PARTNERZY

PARTNERZY MEDIALNI