Od 2009 roku w Milwaukee rozgrywana jest impreza pod nazwą Icebreaker Indoor Marathon. Lód w nazwie wydarzenie nie jest przypadkowy, bowiem zawody odbywają się w hali lodowej - Pettit National Ice Center. Bieżnia to dodatek do obiektu - okala lodowisko - a jej długość to niecodzienne 445,2 metrów. Jakkolwiek posiada certyfikat USATF.
W Milwaukee biegano ponownie w ostatni weekend. Do wyboru były maraton, półmaraton, bieg na 5 km oraz sztafeta maratońska. Biegaczy, którzy kończyli najdłuższe biegi - imprezę podzielono na 3 dni - honorowano złotym medalem (tzw. Gold Challange). Tych, którzy pobiegli tylko maraton nagradzano krążkiem srebrnym, a półmaraton - brązowym.
Uzyskane w ten sposób wyniki nie zwalają z nóg - maraton biega się tu w czasie 2h45' i 3h25', a średni czas uczestnika imprezy to 3h34 (nie ma jeszcze oficjalnych wyników za 2016 rok). Jakkolwiek nie o rekordy a znakomitą zabawę chodzi tu przede wszystkim. Nie bez znaczenia dla uczestników jest fakt, że cały ich maratoński wysiłek mogą obserwować z bliska i na pełnym dystansie ich rodziny.
Podobne wydarzenia w USA to ONU Polar Bear Indoor Marathon and Half Marathon w Ohio czy Maple Leaf Indoor Marathon w Goshen w Indianie. Najbardziej znane imprezy w Europie to Indoor Marathon Vienna czy TÜV Rheinland LGA Indoor-Marathon w Niemczech.
red.
fot. print screen http://www.photos.run/Run/2016-Events/Icebreaker-Weekend/