Maraton w Sewilli: Wybiegali rekord trasy i minima na Rio

  • Biegająca Polska i Świat

32. edycja maratonu w Sewilli zakończyła się zwycięstwem Kenijczyka Cosmasa Lagata, który w tym roku był faworytem biegu. To zupełnie inna sytuacja niż przed dwoma laty, gdy Lagat, nikomu nieznany nastolatek, zaskoczył organizatorów, wygrał i ustanowił ówczesny rekord trasy - 2:08:33. Maraton w Sewilli w 2014 r. był jego debiutem na królewskim dystansie.

Tym razem Lagat nikogo nie zaskoczył. Swoją dobrą formę i chęć poprawy wyniku zapowiadał na długo przed startem. Od startu trzymał się w pierwszej trójce biegu. Na ucieczkę zdecydował się na 33. kilometrze i regularnie powiększał przewagę nad rywalami.

Od 40. kilometra, miejscowi komentatorzy nie mieli wątpliwości, że zwycięzca jest już znany. Nieznany był tylko czas. Lagat przekroczył metę po 2 godzinach, 8 minutach i 13 sekundach, ustanawiając nowy rekord trasy o 20 sekund lepszy od swojego poprzedniego zwycięskiego wyniku.

Drugie miejsce zajął Katalończyk Carles Castillejo, który minął metę z czasem 2:11:28 i zdobył kwalifikacje do Rio. O kwalifikacje walczyło więcej hiszpańskich zawodników. Z olimpijskim minimum bieg zakończył także Jesús España.

Powody do radości miała również Hiszpanka Paula Gonzales Berodia, która w swoim maratońskim debiucie wygrała (2:31:17) i zapewniła sobie start w Rio. Faworytką biegu była Eunice Jeptoo, która prowadziła od pierwszych kilometrów, jednak 2 kilometry przed metą, osłabła na tyle, że wymagała pomocy medycznej. Bieg ukończyła na 4 miejscu.

Bieg ukończyło ponad 11 tys. uczestników. Wśród nich byli również Polacy. Najwyżej sklasyfikowanym polskim biegaczem był Kamil Cichoń, który zajął 2797 miejsce z czasem 3:25:52.

Pełne wyniki: TUTAJ

IB