Niewidoma Irlandka wygrała z IAU - pobiegnie w MŚ 24h!

  • Biegająca Polska i Świat

Niewidoma irlandzka biegaczka Sinead Kane weźmie udział w Mistrzostwach Świata w biegu 24-godzinnym, które w weekend odbędą się we Francji. Jeszcze nie tak dawno zarzucała rodzimej i światowej federacji dyskryminację.

Uzyskała minimum, ale nie pobiegnie na MŚ 24h. Dyskryminacja?

37-letnia zawodniczka, będąca z zawodu prawniczką, mimo swojej niepełnosprawności należy do czołowych biegaczek ultra w swoim kraju. Zapisała się m.in. w księdze rekordów Guinnesa, pokonując na bieżni mechanicznej 130,5 km w 12 godzin. Jej rekord życiowy w biegu 24-godzinnym to 204,613 km i właśnie ten wynik dał jej przepustkę na mistrzostwa świata.

W weekend MŚ w biegu 24h. Będą polskie medale?

Początkowo na start w Albi nie otrzymała zielonego światła, ponieważ biega z przewodnikiem. Regulamin IAAF, na podstawie którego rozgrywane są mistrzostwa IAU, nie daje możliwości startu ze wsparciem i rywalizacji z pełnosprawnymi zawodnikami, chyba że dopuszcza to regulamin danych zawodów. Wg IAAF Keane mogłaby wystartować, ale w równoległym wyścigu o pietruszkę.

Bliscy i znajomi Irlandki bronili jej akcentując, że przewodnik to nie to samo co pacemaker”, a światowa federacja przymyka oko na inne zabronione przez regulamin sprawy, np. bieganie z muzyką. Postanowiono wytoczyć proces Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Biegaczy Ultra. Rozstrzygnięcie okazało się pomyślne dla biegaczki, a IAU wpisało ją na listę startową weekendowych MŚ, obok czterech koleżanek ze swojej reprezentacji.

Sinead Kane podziękowała za wsparcie m.in byłemu dyrektorowi IAU i rodakowi Richardowi Donovanowi, który miał być zszokowany na wieść o tym jaka dyskryminacja ją spotkała. Wsparcia Irlandce udzieliła też Sonia O'Sullivan - mistrzyni świata w begu na 5000 m z 1995 roku. Sama Kane twierdzi, jest to historyczny moment, bo wygrała z międzynarodowym organem sportowym.

Czy „Lex Kane” otworzy drogę innym niewidomym sportowcom na lekkoatletyczne mistrzostwa świata, pokaże przyszłość.

RZ