Początek UTMB – i od razu polski sukces! Paulina Tracz zajęła drugie miejsce w MCC, pierwszej zakończonej konkurencji słynnego festiwalu biegów górskich we francuskich, włoskich i szwajcarskich Alpach. Do pełnego triumfu biegaczce Salco Garmin Teamu zabrakło zaledwie 36 sekund!
We wszystkich biegach UTMB 2019 uczestniczy łącznie ponad 200 Polaków. Nasza reprezentacja godnie zaprezentowała się już w pierwszym dniu słynnego festiwalu w Chamonix. Na starcie najdłuższego, 300-kilometrowego PTL stanęły 3 polskie drużyny 3-osobowe, o których pisaliśmy w poprzedniej relacji z serca francuskich Alp.
Ruszył UTMB! Aż 3 polskie drużyny na trasie PTL 300 km
Po ponad 35 godzinach rywalizacji najlepiej spisują się najbardziej doświadczeni w tej ekstremalnej rywalizacji, dwukrotni finiszerzy PTL Jarosław Haczyk i Eligiusz Olszewski, którzy tworząc z Mariuszem Bartosińskim ekipę Beer Runners zajmują 23 miejsce w stawce 115 ekip. Pokonali już blisko 100 kilometrów. Liderujący biegowi Francuzi z ekipy Les Frangins są już ponad 50 km z przodu, zostawili resztę rywali daleko za sobą. Do końca rywalizacji w PTL jeszcze jednak bardzo daleko.
Triumfatorów ma za to już bieg MCC, czyli Martigny-Combe-Chamonix, długości 40 km o przewyższeniu 2300 metrów w górę. To konkurencja rozgrywana dopiero od ubiegłego roku, swego rodzaju bieg zamknięty, bo zorganizowany dla wolontariuszy i obsługi pracujących na imprezie oraz przedstawicieli sponsorów i firm wspierających UTMB.
Niewiele brakowało, by późniejsze podium przeszło nam „koło nosa”, bo Paulina Tracz, zgłoszona przez "zegarkowego" sponsora zawodów... ledwie zdążyła na start w szwajcarskim Martigny!
– Nie sprawdziliśmy z mężem, gdzie dokładnie jest start biegu, a że w Szwajcarii, ze względu na koszt transmisji danych, wyłączyliśmy nawigację, byliśmy trochę w kropce. Ostatecznie Łukasz wysadził mnie przy trasie biegu, włączyłam track w zegarku i biegłam po nim pod prąd prawie 2 kilometry. Byłam na miejscu... 3 minuty przed startem! – opowiadała po biegu, już ze śmiechem, biegaczka z Podkarpacia.
Paulina nie zdążyła się więc nawet rozgrzać i potem, na trasie, też lekko jej nie było. – Bardzo długo miałam spięte, wręcz betonowe, łydki i uda, a na dodatek trasa od razu ciągnęła mocno w górę, czego bardzo nie lubię. Do 16 kilometra myślałam tylko o tym, że zaraz zejdę z trasy. Ponieważ jednak nigdy w życiu tego nie zrobiłam, postanowiłam wytrwać i tym razem. Na punktach żywieniowych nie słuchałam pokrzykiwań Łukasza i kolegi z zespołu Kamila Leśniaka, którzy próbowali powiedzieć mi, które miejsce zajmuję i ile tracę do rywalek. Chciałam tylko dobiec do mety! – relacjonowała Paulina.
Dopiero gdy po 16 km, na podejściu na Przełęcz Balme, minęła Włoszkę Cecilię Flori, dowiedziała się, że jest druga. – Szybko nadrabiałam straty do liderki z Francji, ale gdy miałam do Laure Desmurs już tylko minutę, nie wiedziałam, że różnica jest tak mała. Finiszowałam zaledwie 36 sekund za zwyciężczynią! Gdybym wiedziała, że jestem tak blisko, może bym jeszcze coś z siebie zdołała wykrzesać – śmieje się nasza biegaczka.
Na podium, oprócz czapki finiszera, Paulina Tracz otrzymała bukiet kwiatów i ładną statuetkę. A kilka godzin po biegu wsiadła z mężem do samochodu, by nad ranem zameldować się na Lazurowym Wybrzeżu. – Bardzo chciałabym kibicować polskim biegaczom w pozostałych konkurencjach UTMB, ale mamy krótki urlop, a ja potrzebuję kilku dni odpoczynku i „nicnierobienia”. W następny weekend czeka mnie przecież docelowy start sezonu - Bieg 7 Dolin 100 km w Krynicy.
– Na Festiwalu Biegowym muszę być w pełni dyspozycji i dlatego właśnie w Chamonix wybrałam rozgrywany w poniedziałek bieg MCC, a nie czwartkowy, nieco tylko dłuższy OCC 56 km, którego trasę znam już z ubiegłego roku. Trzy dni przerwy więcej ma duże znaczenie – powiedziała Paulina, dodając na koniec: – Po sprawdzianie w Chamonix mogę stwierdzić, że forma na Krynicę jest!
Bieg 7 Dolin 100 km, podobnie jak wszystkie inne dystanse tej flagowej konkurencji górskiej 10 TAURON Festiwalu Biegowego, odbędzie się 7 września. ZAPISY na wszystkie krynickie biegi trwają do rozpoczęcia imprezy!
Z Chamonix - Piotr Falkowski
zdj. Łukasz Tracz, autor
MCC 40 KM (pełne wyniki TUTAJ)
kobiety (ukończyło 280 zaw.):
1. Laure Desmurs (FRA) - 4:41:25
2. Paulina Tracz (POL) - 4:42:01
3. Cecilia Flori (ITA) - 4:47:36
...
22. Dorota Kaczmarek (POL) - 5:58:06
64. Beata Sadowska (POL) - 6:52:47
121. Sylwia Raczyńska (POL) - 7:43:00
279. Katarzyna Sobstyl (POL) - 9:52:57
mężczyźni (ukończyło 669 zaw.):
1. Cesar Costa (SUI) - 3:40:46
2. Guillaume Adam (FRA) - 3:51:49
3. Pau Zamora (ESP) - 3:53:27
...
15. Damian Kozioł (POL) - 4:31:08
66. Jakub Mrowiec (POL) - 5:15:03
145. Tomasz Jakub Krause (POL) - 5:58:06
229. Tomasz Mazurek (POL) - 6:28:13
251. Jan Bajtlik (POL) - 6:31:23
321. Rafał Tyszkiewicz (POL) - 6:52:47
358. Piotr Krzemiński (POL) - 7:05:09
450. Jakub Ledwoń (POL) - 7:48:35
666. Michał Kucharski - 9:52:57