Piątka Wigilijna, która 20 grudnia odbyła się w Warszawie, była ostatnim w tym roku spotkaniem cyklu Setki Stulecia. Jego uczestnicy w 20 biegach muszą pokonać łącznie 100 km. Środowy start był okazją, by nadrobić zaległości i do wigilijnego biegu dodać jedną lub dwie brakujące „piątki”.
Zanim jednak biegacze stanęli na starcie, spotkali się z m.in. z Jerzym Natkańskim, kierownikiem dwóch ostatnich letnich wypraw na K2. Była więc okazja, by życzyć powodzenia himalaistom przed ich zimową wyprawą na ten sam szczyt i nabyć kalendarz pełen zdjęć wysokich gór.
Himalaiści stali się również przyczynkiem do wspominania ludzi gór, którzy w nich zginęli. - Biegacze i himalaiści zawsze byli blisko. Te środowiska mają ze sobą dużo wspólnego i się wspierają - mówił organizator Setki Stulecia Janusz Kalinowski, który jako przykład takiej współpracy środowisk podał Bieg dla Słonia (organizowany jest w Warszawie i Chorzowie).
Piątka Wigilijna nie przyniosła zmian w rywalizacji mężczyzn. Najszybszym zawodnikiem biegu, po raz kolejny okazał się Wojciech Skory z Królewskiego Klubu Biegacza. Ostatni bieg sezonu okazał się dla niego najszybszy. Metę przekroczył z czasem 17:01. - Nie spodziewałem się, że pod koniec roku będzie mnie jeszcze stać, na taki czas- mówił na mecie zwycięzca.
Wśród pań najszybciej linię mety przekroczyła Kamila Przepieść.
Kolejne spotkanie cyklu odbędzie się 28 lutego 2018 r. Będzie to Piątka z Jędrzejowską, poświęcona pamięci Jadwigi Jędrzejowskiej, polskiej tenisistki, wielokrotnej mistrzyni Polski. Jędrzejowska w 1939 r. zdobyła wielkoszlemowy tytuł w deblu podczas mistrzostw Francji.
IB