Praga: Rekord świata w półmaratonie kobiet! Polacy...

  • Biegająca Polska i Świat

Sportisimo Prague Half Marathon: Kenijka Joyciline Jepkosgei zmiażdżyła rekord świata kobiet w półmaratonie. Po drodze zebrała też rekordy na 10, 15 i 20 km. Arkadiusz Gardzielewski uplasował się tuż za pierwszą „dwudziestką”. 

Punktualnie o godzinie dziesiątej uczestnicy złotego biegu IAAF (Gold Label) wystartowali z Placu Jana Palacha. Trasa biegu prowadziła po obu brzegach rzeki Wełtawy. Biegacze pokonywali łącznie cztery mosty: Palackiego, Legii, Manesa oraz Libeński.

Mężczyźni

Już na początku rywalizacji utworzyła się grupa blisko 20 zawodników prowadząca stawkę. Bieg nakręcali reprezentanci Afryki, w tym Etiopczyk Tamirat Tola - brązowy medalista igrzysk z Rio w biegu na 10 000m.

Grupę próbowali utrzymać Amerykanin Galen Rupp i Włoch Daniele Meucci - Mistrz Europy w maratonie z 2014 roku. Z czasem grupa, która mknęła jak rozpędzony ekspres, zaczęła się wykruszać.

Na 10. kilometrze prowadzący Kenijczyk Barselius Kipyego zanotował międzyczas 28:32. Zbliżonym wynikiem legitymowało się jeszcze 11 zawodników. Galen Rupp miał już 13 sekund straty. Za nim biegł Meuci, który „dychę” pokonał w 28:52. Dawało mu to dopiero trzynastą lokatę.

Arkadiusz Gardzielewski – polska nadzieja na wysokie miejsce w Pradze, trzymał się grupy, w której biegły prowadzące kobiety i ich „zając”. Pierwsze 10 km pokonał w czasie 30:10, co tylko potwierdzało szybkie tempo biegu Pań (o czym za moment).

Zawodnik Śląska Wrocław co jakiś czas próbował też samotnego biegu, wyrywając się przed najlepsze zawodniczki. Na 15. kilometrze zameldował się z międzyczasem 45:38. Ostatecznie zmagania ukończył ostatecznie na 21. pozycji z wynikiem 1:04:20. Jest to jeden z najlepszych wyników mistrza Polski w półmaratonie z 2012 roku na tym dystansie, na przestrzeni ostatnich lat (życiówka Gardzielewskiego to 1:03:28 z 2011 roku). Rok temu w Pradze uplasował się na 22. miejscu (24. open) z rezultatem 1:07:22.

Bieg mężczyzn wygrał wspomniany na wstępie Tamirat Tola, który uzyskał wynik 59:37 (rekord trasy Etiopczyka Atsedy Tsegaya to 58:47). Tym samym przerwał trzyletnią serię zwycięstw Kenijczyków. Co ciekawe, Tola jest dopiero drugim Etiopczykiem, który wygrał w dziewiętnastoletniej historii półmaratonu rozgrywanego w stolicy Czech.

Drugi był Kenijczyk Josphat Kimutai Tanui z rezultatem 1:00:38, a trzeci jego rodak Yegon Geoffrey z wynikiem 1:00:41. Galen Rupp był jedenasty z czasem 1:01:59, a tuż za nim najlepszy z Europejczyków - Daniele Meucci z wynikiem 1:02:17.

Kobiety

Całe widowisko skradły dwie Kenijki - Joyciline Jepkosgei i ubiegłoroczna zwyciężczyni Violah Jepchumba. Zawodniczki od początku biegły w zabójczym tempie - pierwszą piątkę pokonały w fantastycznym tempie poniżej 3 min./km! - choć słoneczna pogoda sprzyjająca bardziej zwiedzaniu Pragi.

Do 10. kilometra Kenijki dotarły w zawrotnym czasie 30:04 – o minutę i trzy sekundy lepszy od międzyczasu z niedawnego rekordu świata Peres Jepchirchir. Przypomnijmy, w lutym w Ras Al Khaimah uzyskała wynik 1:05:06.

Do mety jako pierwsza dobiegła Joyciline Jepkosgei. Czasem 1:04:52 poprawiła rekord świata o 14 sekund! Kenijka na metę wbiegła nie kryjąc szczęścia i tonąc w uściskach.

To był dopiero piąty półmaraton w karierze Jepkosgei. Po drodze Kenijka poprawiła też rekordy w biegu na 10 km, należący do słynnej Pauli Radcliffe (30:21), na 15 km, należący do rodaczki Florence Kiplagat (46:14) oraz rekord na 20 km Peres Jepchirchir (1:01:40), notując wyniki odpowiednio 30:04, 45:37 i 1:01:25. Niesamowite! 

Drugie miejsce w Pradze zajęła Violah Jepchumba z wynikiem 1:05:22. To szósty wynik w historii kobiecego półmaratonu. Ona też miała czas lepszy od rekordu świata na 15 km (45:40), ale nie przejęła prowadzenia w odpowiednim momencie.

Trzecie miejsce przypadło kolejnej Kenijce Fancy Chemutai, z wynikiem 1:06:58.

W pierwszej dziesiątce znalazło się dziewięć zawodniczek z Kenii i jednak Amerykanka – Jordan Hasey, która uzyskała czas 1:07:55, który dał jej szóstą pozycję. Aż 8 zawodniczek uzyskało na mecie czas poniżej 1h10'.

Na jedenastym miejscu znalazła się najlepsza z Europejek Czeszka Eva Vrabcova, z rezultatem 1:11:45.

„Oskier” z życiówką

Wśród mężczyzn na 36. miejscu uplasował się Łukasz Oskierko. Wynikiem 1:08:24 o 6 sekund poprawił swój rekord życiowy z 2014 roku.

W zmaganiach wzięło udział blisko 11 500 biegaczy. 

RZ