Amerykanin prowadzi po dwóch biegach tegorocznej edycji World Marathon Challenge. W obu startach, nastepujących kilkanaście godzin bezpośrednio po sobie w miejscach oddalonych o setki kilometrów uzyskał czas poniżej 3 godzin! Jeśli utrzyma to tempo, może ustanowić globalny rekord tego wyzwania.
#Running:@mikewardian(THE BEAST) runs 2nd sub-2:55 marathon - part of 7 in 7days on 7 continents @WorldMarathon77: https://t.co/v4V5bRigW6 … pic.twitter.com/uT2RFHqvmW
— No Paine No Gain (@NoelPaine) 24 stycznia 2017
World Marathon Challenge to cykl maratonów rozgrywanych w ciągu siedmiu dni kolejnych dni na siedmiu kontynentach. Pierwsza odsłona miała miejsce w 2015 r., a uczestnicy przemierzyli aż 38 tys. km by pobiec na Antarktyce, w Chile, Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Maroko, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Australii.
W poniedziałek 23 stycznia na Antarktyce ruszyła trzecia odsłona cykli. W zimowej scenerii, porywistym wietrze i w temperaturze sięgającej minus 20 stopni, triumfował Michael Wardian. Amerykanin wybiegał czas 2:54:54. Nad kolejnym zawodnikiem na mecie, czeskim triathlonistą Peterem Vabrousekiem miał 10 minut przewagi.
Czwarty był Ryan Hall, aktualny rekordzista USA w półmaratonie. Jego czas na mecie to 3:26:13. Zdaniem organizatorów WMC, tegoroczny bieg był najszybszym z maratonów rozegranych do tej pory na tym kontynencie.
We wtorek grupa biegaczy pojawiła się w dużo cieplejszym rejonie świata – w Punta Arenas na południu Chile. Wardian znów nie miał sobie równych, zwyciężając z wynikiem 2:45:42. Drugi był ponownie Chech z rezultatem 2:57:11. Hall... ponownie finiszował na czwartym miejscu z czasem 3:06:33.
Dziś (tj. w środę) uczestnicy World Marathon Challenge startują w Miami.
W tegorocznym World Marathon Challange uczestniczą 32 osoby, każda zapłaciła za to organizatorom 36 tys. euro (ok. 39 tys. dolarów).
Łączny czas Wardiana po dwóch biegach to 5:40:36. Wśród pań liderką jest Chilijka Silvana Camelio z łącznym rezultatem 7:59:58.
Ubiegłoroczny zwycięzca Amerykanin Dan Cartica uzyskał łączny wynik 24:46:56. Jest to tego wyzwania. Dodajmy, że Cartica pierwsze biegi pokonał w czasie 3:31:43 (Antarktyda) i 3:12:46 (Chile), czyli dużo wolniej od Amerykanina. W grupie śmiałków nie ma Polaków.
42-letni Michael Wardian to postać dobrze znana w świecie biegowym. W 2013 roku jednego dnia brał udział w dwóch dużych maratonach, w obu przypadkach łamiąc 3 godziny. W pierwszym, rozgrywanym w San Antonio, wygrał z czasem 2:31:19, w kolejnym w Las Vegas był dziesiąty z wynikiem 2:57:56. Różnica między startami wynosiła... 10 godzin.
W 2014 r. Wardian zwyciężył amerykańską edycję Wings For Life World Run. Należy, bądź należało do niego, wiele rekordów Guinessa. Przez długi czas posiadał najlepszy czas w biegu z wózkiem dziecięcym na dystansie maratońskim (2:42:21). Z kolei w ubiegłym roku wygrał maraton w Las Vegas... przebrany w kostium Elvisa Presleya. Wynikiem 2:38:04 ustanowił kolejny nietypowy rekord.
Michael Wardian jest też rekordzistą cyklu Abott World Marathon Majors - w ubiegłym roku ukończył wszystkie 6 maratonów w średnim czasie 2:31:09.
RZ