Tylko kilka dni dzieli nas od rozpoczęcia 17. Mistrzostw Świata w Lekkie Atletyce. Swoje reprezentacje ogłaszają kolejne kraje, w tym Polska. Jak się okazuje w stolicy Kataru może zabraknąć jednej ze sprinterskich potęg.
Gdyby spełnił się czarny scenariusz, impreza odbyłaby się bez takich gwiazd jak Shaunae Miller-Uibo - brązowa medalistka mistrzostw świata i mistrzyni olimpijska z Rio na 400 m, czy też Steven Gardiner - aktualny wicemistrz świata na 400 m, który kilka dni temu startował podczas mityngu w Chorzowie.
Powodem są sprawy finansowe. Jak poinformowano Ministerstwo ds. Sportu i Kultury Bahamów, obniżyło dofinansowanie startu lekkoatletów w Dosze do 25 tysięcy dolarów. Natomiast krajowy związek planował, że budżet reprezentacji będzie wynosił 116 tysięcy. To spore cięcia. Zwłaszcza, że według federacji, w 2017 roku miała ona otrzymać 140 tysięcy dolarów wsparcia od państwa.
W tym roku Bahamy po raz pierwszy nie zorganizowały nieoficjalnych mistrzostw sztafet - IAAF World Relays. Wyjazd rodzimych biegaczy do Jokohamy na te imprezę miał być dodatkowym obciążeniem dla zawiązku.
Przypomnijmy, że kraj walczy ze skutkami huraganu Dorian i wydatki na sport nie są najważniejsze. Prezes federacji czuje się jednak rozczarowywany, bo minister sportu zasugerował szukanie funduszy gdzie indziej. W wydanym oświadczeniu sternik bahamskiej lekkoatletyki stawia pytanie czy związek jest niezależny czy jednak podlega państwowym strukturom i czy drużyna narodowa, która „będzie walczyła za dumny naród”, przyniesie mu trochę radości.
W rozwiązanie problemu angażują się różne organizacje panamerykańskie, które oferują choćby pokrycie kosztów podróży reprezentacji do Kataru. Kadra nie jest zbyt liczna, bo składa się z 10 osób. Z których największe nadzieje medalowe mają właśnie Miller-Uibo i Gardiner.
17. Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce odbędę się w dniach 27 września do 6 października.
RZ