Lasy Państwowe zdejmują zakazy. "Są otwarte dla biegaczy!" - zapewnia rzeczniczka. "Ale stosujmy zasady"

 

Lasy Państwowe zdejmują zakazy. "Są otwarte dla biegaczy!" - zapewnia rzeczniczka. "Ale stosujmy zasady"


Opublikowane w śr., 25/03/2020 - 14:53

Wtorkowa decyzja rządu o znacznym ograniczeniu gromadzenia się i przemieszczania wprowadziła spore zamieszanie w biegowym światku. Przez wiele godzin ludzie pytali i wyjaśniali sobie: czy według obowiązujących od dziś przepisów można wyjść pobiegać i zrobić trening, a jeśli tak – to na jakich zasadach.

MOŻNA SPACEROWAĆ I BIEGAĆ w maksymalnie 2 osoby i z zachowaniem odległości! Zmiana komunikatu rządu

Mamy nadzieję, że najszybciej jak to było możliwe, udało nam się rozwiać wszelkie wątpliwości. Teraz mamy jeszcze jedną, bardzo dobrą wiadomość.

Krakowska dyrekcja Lasów Państwowych wycofała się ze WSZYSTKICH zakazów wstępu, które wprowadziła w ubiegłym tygodniu, po ogłoszeniu w kraju stanu epidemii! Z powodu gromadzenia się dużej liczby spacerujących, biegających czy jeżdżących na rowerze ludzi, takie obostrzenia obowiązywały przez kilka dni w aż 11 z 16 nadleśnictw należących do Regionalnej Dyrekcji LP w Krakowie. 

Koronawirus: małopolskie lasy nie dla biegaczy! Zakaz wstępu do odwołania!

Wczoraj i dzisiaj, po kilku dniach obowiązywania, wszystkie te zakazy zostały odwołane. Jako ostatnie wycofało się z niego Nadleśnictwo Dębica. To oznacza, że w całej Polsce nie ma już ani jednego zakazu wstępu do lasu spowodowanego zagrożeniem epidemią koronawirusa.

– Pozostało tylko kilkanaście wprowadzonych wcześniej zakazów w pojedynczych nadleśnictwach Regionalnych Dyrekcji LP w Białymstoku, Poznaniu, Szczecinku, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze, ale ich przyczyną są na przykład połamane drzewa po wichurach, albo wojewoda nakazał wprowadzenie zakazu z powodu epidemii ASF – wyjaśniła nam Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.

Pani rzecznik potwierdziła nam też, że  niektórych lasach, zwłaszcza na obrzeżach dużych miast, wprowadzono w ostatnich dniach zakaz korzystania z niektórych obiektów turystyczno-rekreacyjnych jak parkingi leśne, place zabaw, siłownie, wiaty, tarasy czy wieże widokowe. Tak jest na przykład w Lesie Chojnowskim na południe od Warszawy.

– Zgodnie z zaleceniami Dyrekcji Generalnej LP wszyscy nadleśniczowie, poza stosowaniem się do obowiązujących przepisów i zaleceń organów państwa i służb sanitarnych, mają na bieżąco monitorować sytuację i w przypadku stwierdzenia, że w określonych miejscach tworzą się skupiska ludzi niebezpieczne pod kątem epidemiologicznym, mogą wyłączać lub ograniczać użytkowanie konkretnych obiektów – wyjaśnia Anna Malinowska. – Dotyczy to jednak OBIEKTÓW, a nie okresowego zakazu wstępu do lasu, który oznacza zamknięcie całego obszaru – precyzuje. 

– Lasy państwowe są otwarte dla wszystkich, natomiast powinno się z nich korzystać zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia i jego oficjalną interpretacją, podaną na stronach rządowych – wyjaśnia rzeczniczka LP. – W pierwszej kolejności zalecamy wszystkim daleko posuniętą izolację społeczną i pozostanie w domach. Wyjścia do lasu są dopuszczalne, ale tylko w niezbędnym, maksymalnie ograniczonym zakresie, przy zachowaniu ograniczeń co do liczby osób i odległości między nimi.

– Jeśli wybieramy się do lasu, polecamy stosowanie się do naszych porad przedstawionych w katalogu #BądźBezpiecznywLesie – mówi Anna Malinowska.

Rzeczniczka Lasów Państwowych zachęca też: – Sprawdzajmy na bieżąco strony internetowe nadleśnictw i ich profile w mediach społecznościowych, by wiedzieć, czy nadleśniczowie wprowadzili, kiedy i jakie ograniczenia na zarządzanym przez siebie terenie.

Piotr Falkowski


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce