Vaporfly 4% rzeczywiście takie dobre?

 

Vaporfly 4% rzeczywiście takie dobre?


Opublikowane w sob., 18/11/2017 - 09:21

Nike Zoom Vaporfly 4% mogą skutecznie pomagać biegaczom. Taki wniosek płynie z opublikowanego właśnie w Sports Medicine raportu z testów.

W tych wyglądających dosyć nietypowo, wysokich butach, Eliud Kipchoge podczas próby złamania dwóch godzin w maratonie uzyskał najszybszy nieoficjalny czas 2:00:25. W tym samym modelu biegli zwycięzcy Boston Marathon i Maratonu Nowojorskiego.

Wygląda na to, że udział nowego obuwia w lepszych wynikach nie jest przypadkowy. Naukowcy przeanalizowali bieg w tym modelu pod kątem kosztów energetycznych. Zrobili też analizę porównawczą z modelami: Nike Zoom Streak 6 i Adidas Adios Boost 2. W tych ostatnich butach w 2014 r. padł oficjalny rekord świata w maratonie - 2:02:57.

Do udziału w testach zostało zaproszonych 18 biegaczy z górnej półki. Rekrutacja chętnych nie była taka prosta. Kandydaci musieli potrafić biec w tempie 18 km/h i bez osiągania maksymalnych wartości VO2. Zakwalifikowani biegacze odbyli 6 pięciominutowych biegów w 3 sesjach podzielonych na tempo: 14, 16 i 18 km/h. Biegali w różnych kombinacjach butów: we własnych i w każdym z testowanych modeli. Naukowcy sprawdzali objętość wydalanego z organizmu dwutlenku węgla oraz submaksymalny pułap tlenowy.

Okazało się, że bez względu na inne czynniki, po dostosowaniu wagi butów, w każdym z 18 testów model Vaporfly redukował koszty energetyczne biegu o średnio właśnie o 4 %. W liczbach bezwzględnych 4-procentowa poprawa nie robi wrażenia, ale gdy wziąć pod uwagę, że wzrost szybkości rekordzistów w ciągu 29 lat wyniósł 3,4 %, to możliwości nowego modelu są obiecujące. Przyczyn wpływu na oszczędzanie energii biegaczy, naukowcy upatrują w użytych materiałach i wyjątkowej sprężystości Vaporfly.

Niestety badania dotyczyły wąskiej grupy najlepszych biegaczy. Nie wiadomo, jakie wyniki przyniosłyby badania na maratończykach-amatorach. Trzeba też zaznaczyć, że chociaż kierownictwo przeprowadzonych badań należało do naukowców uniwersyteckich, to jednak fundusze pochodziły od firmy Nike, podobnie jak część zespołu badawczego.

IB

źródło


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce