Etiopczyk Lelisa Desisa i Kenijka Ruth Chepngetich otrzymali tytuł Maratończyka i Maratonki Roku 2019 Międzynarodowego Stowarzyszenia Maratonów i Biegów Ulicznych AIMS. Wręczenie nagród odbyło się podczas gali w Atenach.
Wybór laureatów, dokonany prze ponad 460 członków stowarzyszania, określić można mianem sensacyjnego. Niemal pewnym kandydatem do nagrody – piątej z rzędu – był Eliud Kipchoge. Za Kenijczykiem przemawiałała efektowna wygrana w Maratonie Londyńskim, okraszona rekordem trasy ( 2:02:37), ale przede wszystkim udana, historyczna próba połamania 2 godzin w maratonie, która odbyła się w Wiedniu (1:59:40). Ze względów regulaminowych próba nie miała oficjalnego charakteru - zmieniający się pacemakerzy, podawane napoje w trakcie biegu – a wynik Kipchoge nie zostanie uznany za rekord świata, ale Kenijczyk dokonał czegoś, jak się wydawało, niewyobrażalnego.
„Pan własnego ciała!”. Eliud Kipchoge przebiegł maraton poniżej 2 godzin! 1:59:40! [ZDJĘCIA]
Warto podkreślić, że wyczyn mistrza olimpijskiego z Rio został zauważony przez IAAF i Kipchoge znalazł się w gronie zawodników nominowanych do nagrody Najlepszego Lekkoatlety roku 2019, razem z takimi gwiazdami jak Amerykanin Noah Lyles, czy Norweg Karsten Warholm - najlepszy lekkoatleta Europy. Na szerokiej liście nie ma za to mistrza świata z Doha – Maratończyka Roku AIMS Lelisy Desisy.
Etiopczyk z pewnością może zaliczyć ten sezon do udanych. Mało kto pamięta, ale był on jednym z trzech zawodników biorących udział w próbie #Breaking2 na torze Monza. Występ nie poszedł wtedy po jego myśli, bo pobiegł w czasie 2:14:10. W tym roku zajął drugie miejsce w Bostonie i zdobył wspomniane złoto mistrzostw świata, dzięki zaciętej walce w samej końcówce.
W 2018 roku Desisa wygrał też Maraton Nowojorski.
Lelisa Desisa jest pierwszym Etiopczykiem, który zdobył nagrodę AIMS.
Wśród pań niemal pewną kandydatką do otrzymania nagrody była Kenijka Brigid Kosgei, która w październiku w Chicago pobiła 16-letni rekord świata kobiet Brytyjki Pauli Radcliffe (2:14:04). Wynik uzyskany został dzień po biegu Kipchoge i tak samo zszokował biegowy świat.
Miesiąc wcześniej w Newcastle Kosgei uzyskała najlepszy wynik w historii kobiecego półmaratonu – 1:04:28. Ze względów regulaminowych wynik nie jest uznany za oficjalny (zbyt duża odległość startu od mety i dużą liczba przewyższeń -red).
Wyróżnienie AIMS trafiło jednak w ręce Ruth Chepngetich, która wygrała niezwykle wymagający maraton MŚ w Dosze. Warunki w stolicy Kataru pokonały pokonały wiele utytułowanych zawodniczek., a kibice byli świadkami dramatycznych scen.
Ruth Chepngetich mistrzynią świata w maratonie. Ekstremalny bieg w Katarze [WYNIKI]
Na początku roku Chepngetich zwyciężyła maraton w Dubaju, z doskonałym 2:17:08, czwartym wynikiem w historii kobiecego maratonu.
Wplebiscycie IAAF na Najlepszą Lekkoatletką Roku nominowana jest właśnie Brigid Kosgei, a nie Ruth Chepngetich. Jej rywalkami będą m.in. Holenderka Siffan Hassan czy Amerykanka Dalilah Muhammad - rekordzistka świata na 400 m.
Czym w swoich decyzjach kierowali się członkowie AIMS?
Nagrodę „AIMS Social Award” otrzymał maraton w Genewie za osiągnięcie 17 celów zrównoważonych rozwoju ONZ. Do tej pory organizatorzy biegu sfinansowali budowę 1000 pomp wodnych w różnych krajach, zbierają ubrania w miasteczku biegowym, które później przekazują młodym ludziom z Burkina Faso. Natomiast nagroda AIMS Green Awars zdobył maraton w Xiamenie.
RZ
fot. Victah Sailer / AMA