Nocny Minimaraton dla rodziny Pobłockich

  • Festiwal biegowy

W rodzinnych klimatach rozegrany został Nocny Minimaraton Rodzinny. Indywidualnie najlepsi okazali się Michał Wojciechowski – tegoroczny mistrz Europy osób głuchoniemych w biegu na 10 000 m, oraz Dominika Wiśniewska-Ulfik, wielokrotna mistrzyni kraju w biegach górskich. W rywalizacji rodzin zwyciężyli państwo Pobłoccy.

W sobotę tuż po godzinie 22 z Krynickiego Deptaku wystartowało prawie 150 osób, wśród których znajdowało się pięć rodzin. O miejscu w klasyfikacji dedykowanej domownikom decydowała suma czasów najlepszych trzech członków zespołu.

Jako pierwszy linie mety przekroczył Michał Wojciechowski, który pokonał trasę o długości 4219,5m w 12 minut i 51 sekund. Drugi był Piotr Pobłocki z wynikiem 13 minut i 26 sekund, trzeci zaś Wojciech Lizak z rezultatem 14 minut i 13sekund.

Warunki do biegania były idealne. Trochę trudno mi się biegło, bo zaliczyłem już dziś bieg na 10 km, gdzie zrobiłem rekord Polski w kategorii M50. Jednak ze względu na przewyższenie ten wynik może nie być uznany. Jestem bardzo zadowolony. My tu biegamy całą rodziną i to jest dla nas ważne. Jeśli wygramy będziemy się cieszyć. Ważna jest dla nas także zabawa – mówił Piotr Pobłockim, który w trakcie rozmowy nie znał jeszcze wyników konkurencji.

Wśród kobiet zwyciężyła Dominika Wiśniewska-Ulfik z czasem 14 minut i 30 sekund. Zawodniczka z Zabrza tylko o trzy sekundy wyprzedziła Kamile Pobłocką. Trzecia była młodsza z sióstr Pobłockich Katarzyna z wynikiem 15 minut i 41 sekund.

– Dla mnie to nie był typowy dystans, ale w Krynicy postawiłam na krótsze biegi. Wkrótce startuję na Mistrzostwach Świata w Walii i nie mogę tu przesadzić. Cieszę się, że wygrałam, bo koleżanka Pobłocka na finiszu bardzo mnie zaskoczyła. Na trasie miałam już dużą przewagę i nie spodziewałam się, że ją tak odrobi. Pod koniec musiałam dać z siebie wszystko – powiedziała Nam Pani Dominika na mecie minimaratonu. Żałowała, że nie mogła pobiec z rodziną.

– Niestety mój mąż nie startuje, bo ma problemy zdrowotne. Ma przerwę do października. Są ze mną rodzice, ale nie udało mi się ich namówić na start. Nie mogliśmy więc wystawić drużyny rodzinnej. Powiedzmy więc, że reprezentuję rodzinę biegaczy! – stwierdziła z uśmiechem mistrzyni w biegach górskich.

Jak już wspomnieliśmy, klasyfikacje familijną zwyciężyła rodzina Pobłockich w składzie Piotr, Kamila, Katarzyna oraz Bożena. Czas uzyskany przez troje najlepszych zawodników to 43 minuty i 40 sekund. Drugie miejsce zajęła rodzina Dudków (Mateusz, Sylwester, Szymon) z rezultatem 46:11. Na trzecim miejscu znalazła się rodzina Lizaków (Wojciech, Filip, Grzegorz, Dominik) z wynikiem 47:06.

RZ

PARTNERZY

PARTNERZY MEDIALNI