Niedzielny maraton w Tokio otworzył nowy rok, a jednocześnie zamknął sezon 2015/16 serii Abott World Marathon Majors (AWMM). Pierwszy milion dolarów w cyklu, rozgrywanym od ubiegłego roku wg nowych zasad, podzielą między sobą Kenijczycy Mary Keitany oraz Eliud Kipchoge.
Od 2015 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące klasyfikacji i nagród. Pierwszy sezon (oznaczony rzymską cyfrą IX) obejmuje okres 12 miesięcy od danej imprezy - od maratonu w Tokio 2015 do maratonu w Tokio 2016. Drugi od maratonu w Bostonie 2016 do maratonu w Bostonie 2017 (sezon X), trzeci od maratonu w Londynie 2017 do Maratonu w Londynie 2018 (sezon XI) i tak dalej.
Każdorazowo zwycięzcy otrzymują po 500 000 dolarów, jakkolwiek nagrody są wypłacone w cyklu rocznym, po 100 000 dolarów. To kolejny krok AWMM w walce z dopingiem w maratonach. W przeszłości rywalizowano w cyklu dwuletnim, a nagrody były wypłacane w całości.
Cykl obejmuje 6 maratonów oraz maratony MŚ i Igrzysk Olimpijskich. Do klasyfikacji zaliczane są 2 najlepsze starty, a punkty przyznawane są za miejsca od I do V (odpowiednio 25, 16, 9, 4, 1 pkt).
W pierwszym sezonie AWMM rozgrywanym wg. nowego klucza zwyciężyli Mary Keitany oraz Eliud Kipchoge. Keitany uzyskała 41 pkt., tyle samo co zwyciężczyni niedzielnego maratonu w Tokio Helah Kiprop i Etiopka Mare Dibaba. Ponieważ wszystkie panie miały po jednym zwycięstwie w serii (Keitany wygrała w Nowym Jorku, Dibaba została Mistrzynią Świata w Pekinie), triumfatora serii wyłonili w głosowaniu dyrektorzy zrzeszonych w AWMM maratonów. Wszyscy postawili na Mary Keitany.
Wśród mężczyzn sytuacja była klarowna - Kipchoge zgromadził komplet 50 pkt, wygrywając w 2015 r. maratony w Londynie i Berlinie.
red.
źródło: Abott World Marathon Majors
