Brubeck Iron Run po biegu na 3 km

 

Brubeck Iron Run po biegu na 3 km


Opublikowane w sob., 07/09/2019 - 21:53

Chociaż ukończenie 80-kilometrowego biegu wydaje się wyzwaniem samym w sobie, to uczestnicy Brubeck Iron Run na mecie ultramaratonu mieli znacznie trudniejsze zadanie. Musieli się w błyskawicznym tempie zregenerować. Nie wszystkim się to udało.

- No trzeba to sobie wprost powiedzieć. Nie zdążyłem się zregenerować. Był masaż, ale nogi nadal są zbite - mówi debiutujący w Iron Run Arkadiusz Mikler. Ta formuła zawodów jest dla niego nowością, ale to doświadczony ultramaratończyk. W lipcu ukończył Bieg 7 Szczytów, jednak w Krynicy popełnił błąd, który jest udziałem wielu debiutantów. Zaczął za szybko.

- No może trzeba było piątkowe biegi zrobić wolniej, ale dałem się ponieść. Wszyscy tak cisnęli, że i mi się udzieliło - dodał Arek.

Z regeneracją przed biegiem 3-kilometrowym bez problemu zdążyli liderzy. Artur Jendrych z chęcią prezentował swoje możliwości biegowe serią skipów A i nie zamierzał się oszczędzać podczas biegu. Radek Ślaski już do końca dnia zamierza biec zachowawczo, chociaż w jego przypadku wcale nie oznacza to wolnego tempa.

Gotowy do kolejnych wyzwań dnia był również Michał Stopa. Krystyna Macioszek wychodziła na start 3 km na lekko sztywnych nogach, co jednak „nic nie znaczy”. Krystyna skromnie twierdzi, że nie jest tak silna, jak wszyscy uważają, ale 3 km to nie jest dystans, który mógłby ją wyeliminować z gry.

Każdy z zawodników, który stanął na starcie biegu na 3 km mógł się czuć wyróżniony. Ultramaraton to selektywny etap. Przetrwało go nieco ponad 40 zawodników.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce