FSZP. Angelika Cichocka z dżungli przez tartan na MŚ w Londynie
Opublikowane w pt., 08/09/2017 - 21:48
29-letnia biegaczka w tym sezonie startowała w mistrzostwach świata w Londynie. Zaliczyła tam aż sześć startów – na 800 m była szósta, a na 1500 m siódma.
Angelika Cichocka była gościem spotkania „Przełamywanie barier, dawanie z siebie maksa, w ciągłym skupieniu, bez odpuszczania". Biegaczka SKLA Sopot jest idealną osoba do tego tematu. W Londynie wystartowała aż sześć razy – eliminacje, półfinał i finał na dwóch dystansach.
- To była dla mnie nowość, ale byłam na to przygotowana. Tego nie biega się z głową w obłokach. Czułam jednak, że mogę to zrobić. Byłam nastawiona na bieganie dwóch dystansów – podkreślała Angelika Cichocka.
Wspomniała też jak brakowało jej pewności siebie. Biegać zaczynała w bardzo małej miejscowości. - Pochodzę z tak małej miejscowości, że nie ma nawet sali gimnastycznej czy nawet stadionu. Raz do roku były zawody, które wygrywałam. Myślałam jednak, że jak wyjadę do większego miasta to już nie będę najlepsza – opowiadała Angelika Cichocka. - Okazało się, że w szkole średniej wygrywam o 300 m. Ja wcześniej nawet tartanu nie widziałam. Trafiłam jak z dżungli. Moje pierwsze zgrupowanie było u cioci i każdego dnia kończyło się z różańcem na kolanach. Taka wierząca była ciocia. Pierwsze kroki bywają bardzo trudne, ale się nie poddawałam.
Angelika Cichocka jest żołnierzem Marynarki Wojennej RP. - Spędziłam dwa miesiące na poligonie. Była to dla mnie bardzo fajna lekcja – zapewnia.
Spytana o powiększenie rodziny odpowiedziała: - Kocham dzieci. Na razie mam przed sobą jeszcze dużo startów i biegania. Mam nadzieję, że jak przyjdzie czas urodzę piękne i zdrowe dzieciaczki.
A jeśli chodzi o plany startowe, to w przyszłym roku wystartuje w halowych mistrzostwach świata w Birmingham, na których chce zdobyć kolejny medal. Imprezą docelową będą mistrzostwa Europy w Berlinie na otwartym stadionie.
ak
