Zrób sobie kriokomorę biegaczu. W domu

 

Zrób sobie kriokomorę biegaczu. W domu


Opublikowane w śr., 17/12/2014 - 10:25

Zabiegi w komorze kriogenicznej to niezwykle przydatna rzecz. Poddanie organizmu bardzo zimnej temperaturze przyspiesza regenerację mięśni po treningu, poprawia stan stawów czy pobudza krążenie, a to tylko wierzchołek góry lodowej zalet. Wadą jest słaba dostępność i wysokie koszty. Można jednak temu zaradzić i korzystać z dobrodziejstw kriokomory we własnym domu.

Oczywiście niemożliwe jest osiągnięcie w zamrażarce temperatury -160 stopni Celsjusza, jaka panuje w profesjonalnej kabinie, ale bez trudu można osiągnąć okłady lodowe o temperaturze kilku stopni Celsjusza poniżej zera. Taki właśnie kompres należy przykładać do obolałych po treningu miejsc. 

Naturalnie w tym przypadku nie należy przykładać kompresu bezpośrednio do skóry, ponieważ można w ten sposób odmrozić dane miejsce, zamiast poprawić jego stan. Należy natomiast owinąć lodowy kompres cienkim ręcznikiem. Taki okład należy trzymać kilka minut. Efekt to pobudzenie krążenia w bolącym miejscu i szybsza regeneracja mikrourazów mięśniowych.

Jest też druga metoda. Do miski albo wanny wlewa się mocno schłodzoną wodę, najlepiej z kawałkami lodu i wkłada doń obolałą część, owiniętą jakimś nieprzemakalnym materiałem. Wymaga to wprawdzie pewnej gimnastyki, ale efekt jest pierwszorzędny. Żeby organizm lepiej i szybciej reagował na niską temperaturę zanurzenie powinno trwać około 2-3 minuty, a następnie należy polać ciepłą, ale nie gorącą wodą i ponownie zanurzyć w zimnie. Zabieg należy powtórzyć kilka razy.

Oczywiście takie sztuczki nie zastąpią wizyty w profesjonalnej komorze kriogenicznej, ale stanowią jej dobrą namiastkę. Taką, którą można się już pochwalić znajomym.

O zaletach kriokomory przeczytasz TUTAJ.

ŁZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce