Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich od czwartku w Lądku-Zdroju. „Ludzie wyjeżdżają z gór silniejsi” - Piotr Hercog

 

Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich od czwartku w Lądku-Zdroju. „Ludzie wyjeżdżają z gór silniejsi” - Piotr Hercog


Opublikowane w wt., 15/07/2014 - 22:24

Co w czasie imprezy można robić w Lądku-Zdrój i okolicach? Oczywiście poza bieganiem?

Sam Lądek-Zdrój i okolice oferują biegaczom i ich rodzinom wiele atrakcji. Łatwo można podjechać w wiele interesujących miejsc – w zasięgu godziny jazdy samochodem od bazy zawodów mamy m.in. Jaskinię Radochowską, kopalnię złota w Złotym Stoku – tu będziemy mieć metę półmaratonu i fragment trasy maratońskiej. Dalej - Jaskinię Niedźwiedzia, kopalnię uranu, Twierdzę Kłodzką i Chodniki Minerskie, po drugiej stronie Góry Stołowe i labirynty, kawałek za granicą Skalne Miasto... Słowem 3-4 dni atrakcji dla całej rodziny.

Wzorem ubiegłego roku numer startowy z dedykowaną kartą biegacza, która przygotowaliśmy dla biegaczy i ich rodzin, upoważnia do wielu promocji i darmowych wstępów, np. do muzeów. W samym Lądku przewidujemy koncert bębniarski. Muzycy zaczną grać już w piątek i zagrzewać do walki biegaczy.

Dlaczego warto biegać w Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich? Tak w kilku słowach...

Jest świetny czas na spędzenie dłuższego weekendu z rodziną, wypoczęcie i pozwiedzanie, a przy okazji oddanie się swojej pasji. Rodziny mogą zobaczyć co głowy rodziny czy mamusie robią na tych swoich wyjazdach. Z kolei Ci przyjeżdżający tylko na zawody, łatwo dobiorą dystans do swoich możliwości i aspiracji. I w krótkim czasie przeżyją tyle, ile niektórzy doświadczają w cały rok...

… lub całe życie, czego dowody już nieraz widzieliśmy.

Tak, bo biegi górskie i ultra, szczególnie na takich dystansach jak u nas, sprzyjają przemyśleniom, wykraczającym daleko poza obszar sportu. Ludzie wychodzą z nich mocniejsi, silniejsi.

Rozmawiał Grzegorz Rogowski

wsp. IB

fot. Piotr Dymus

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce