3. ORLEN Warsaw Marathon: Henryk Szost walczył do końca. Fenomenalny Jakub Nowak! [ZDJĘCIA]

 

3. ORLEN Warsaw Marathon: Henryk Szost walczył do końca. Fenomenalny Jakub Nowak! [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 27/04/2015 - 11:40

Zaczął z wysokiego „C”

Drugie miejsce w 85. Mistrzostwach Polski – bo właśnie taką rangę miał 3. ORLEN Warsaw Marathon – zajął Jakub Nowak. Czas 2:14:12 jest jednym z najlepszych maratońskich debiutów w Polsce w ostatnich latach. Brąz przypadł Arturowi Kozłowskiego. Czwarty był Emil Dobrowolski – ubiegłoroczny wicemistrz Polski.

– Jestem w szoku. Nie dociera to jeszcze do mnie. Bardzo bałem się tego startu. Słyszałem wiele opowieści kolegów, widziałem wiele filmików z finiszów maratonu, gdzie zawodnicy ledwo dobiegają do mety. Bałem się jak to będzie wyglądało – mówił nam na mecie szczęśliwy Jakub Nowak.

Wśród kobiet zwyciężyła Etiopka Fatuma Sado z czasem 2:26:25. Wyprzedziła Kenijkę Mercy Jerotich Kibarus – 2:27:05. Trzecia była Etiopka Chaltu Tafa Waka - 2:29;30. Najlepsza z Polek - Izabela Parszczyńska, zakończyła zawody na 10. miejscu z czasem 2:49:46. Olga Ochal niestety nie ukończyła biegu.

Śliski, ale orzeźwiający deszcz dla amatorów

Za plecami elity ORLEN Warsaw Marathonu, każdy rozgrywał swoje najważniejsze zawody w życiu. Nie brakowało doświadczonych zawodników jak i debiutantów.

– Pogoda idealna do biegania ale było ciężko. Miałem problemy z mięśniami. Miałem dosyć. Do 26. km biegło mi się dobrze. Czułem trud ale trzymałem się założonej taktyki na 2:27:00. Później chciałem już tylko ukończyć bieg. Chciałem nawet zejść, ale szybko wygrałem z tymi myślami – opowiadał Nam Grzegorz Gronostaj, jeden z 7 358 zawodniczek i zawodników na mecie maratonu. – Startuje tu po raz trzeci. Wydaje mi się, że to była najlepsza trasa. Było kilka ostrych zakrętów i po deszczu można było się wyłożyć. Trochę, żałuję że mi nie poszło lepiej...

– To był mój pierwszy maraton w życiu. Deszcz był akurat dobry, bo schładzał organizm. Warunki były świetne, jednak nogi trochę mi się ślizgały. Chyba złe buty dobrałem. Nie miałem więc pełnego luzu. Celowałem w czas 2:30:00, zabrakło dwóch minut. Jednak cieszę się ze swojego występu – analizował Kamil Młynarz z SKB Kraśnik. – Startu zupełnie się nie bałem, bo otrzymałem od trenera, maratończyka, wiele cennych wskazówek. Wybrałem ORLEN Warsaw Marathon, bo jest tu dużo zawodników na wysokim poziomie i jest z kim biec

Pełne wyniki maratonu znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Rekord!

3. ORLEN Warsaw Maraton to najwyższa frekwencja w historii maratonu. W zeszłym roku „królewski dystans” ukończyło 5 812 biegaczy. Rekordowa była także frekwencja całej imprezy, która zgromadziła ponad 30 000 osób. Już planowana jest kolejna edycja – termin wyznaczono na 24 kwietnia 2016 roku. Chętni?

Wideorelacja:

RZ

fot. GR

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce