Bieg i MTB na jednej trasie? Efekt – poturbowana Ambasadorka

 

Bieg i MTB na jednej trasie? Efekt – poturbowana Ambasadorka


Opublikowane w wt., 10/06/2014 - 13:26

Obfity w starty był dla naszej rzeszowskiej Ambasadorki Renaty Grabskiej miesiąc maj. Ale nie wszystkie kończyła z uśmiechem na ustach, o czym już sama biegaczka.

W długi majowy weekend odwiedziłam Sandomierz i tamtejszy VI Sandomierski Weekend Kwitnących Sadów. W sportowej części tego wydarzenia znalazły się biegi na 10 km, półmaraton, beg górski stylem anglosaskim o długości 20 km, biegi dzieci i młodzieży, bieg VIP-ów, marsz nordic walking oraz wyścigi rowerowe MTB. We wszystkich konkurencjach wystartowało ok. 800.

Pogoda nie dopisała, szczególnie w pierwszym dniu zawodów (nocne opady oraz chłód). Wśród mężczyzn na 10km wygrał Andrzej Cisek z grupy Rzeszowskie Gazele i Gepardy(39:35), wśród pań Im – Wioletta Dessauer z czasem 44:20.

W drugim dniu zawodów odbył się bieg górski i półmaraton równocześnie z MTB. I to był błąd, ponieważ w wielu punktach na trasie spotykaliśmy się z rowerzystami, którzy byli bardzo niebezpieczni. Ja uległam wypadkowi i doznałam poważnych urazów. W biegu zostałam potrącona przez 2 rozpędzonych rowerzystów z MTB i do dziś odczuwam skutki kontuzji. Mimo wszystko nie zeszłam z trasy i udało mi się nawet wygrać kat. K50 (z czasem 2 godz. 13 minut). Bieg wygrali Wioletta Piejek z włoskiej miejscowości Tione (1:46:22), a wśród panów Michał Zdunek z Frampola (1:29:33)

Renata Grabska nie byłaby sobą, gdyby nie zakasała rękawów i podjęła kolejnych startów. 10 maja odwiedziła Chyrową k.Dukli by wziąć udział w Mistrzostwach Polski Seniorów w biegu anglosaskim.

Panowie biegali tu na dystansie 12,3 km (przewyższenie +1100m – 880m), panie zaś na 9,5 km. Rozegrano też bieg otwarty na dystansie 1 km. Biegi bardzo trudne, wymagające, z ciężką trasą. Ale za to impreza dobrze zorganizowana, piękna pogoda. Wśród pań tytuł wywalczyła Dominika Wiśniewska-Ulfik z Zabrza (50:24). Ja zajęłam za to 1. miejsce w kat. K60 (1:18:35). Wśród Panów wygrał Kamil Jastrzębski z Kraśnika. W biegu na 1 km zwyciężyli zabela Zatorska i Andrzej Długosz.

17 maja p. Renata wystartowała w nieodległym od Rzeszowa Głogowie Małopolskim w I Głogowskiej „Dysze” o Puchar Burmistrza Miasta.

Równolegle z biegiem na 10 km odbywały się biegi dla dzieci oraz rajd nordic walking na dystansie 5 km. Pakiety startowe bardzo bogate - jakby to określiła młodzież - „wypasione”. Uczestników ok. 300. Wśród pań pierwsze miejsce zajmuje Katarzyna Albrycht z Krościenka-Wyżnego (38:31), wśród mężczyzn zaś Dziewiński Damian (35:24). Ja wygrywam kategorię K-60 (50:24). Pogoda dopisała, kibiców na mecie nie brakowało. Imprezę uważam za bardzo udaną. Polecam na przyszłość!

Kolejny tydzień i kolejny bieg p. Renaty – tym razem III Bieg w Hołdzie Królowi Kazimierzowi w Ropczycach. Znów z sukcesem.

Dystans 10km. Bieg bardzo dobrze zorganizowany, ładna pogoda, Duży doping na trasie mieszkańców Ropczyc. Dekoracja na Rynku. Uczestników 90 z podziałem na kategorie wiekowe. Wśród pań wygrywa Magdalena Musialik z Rzeszowa (44:41), wśród mężczyzn zaś Damian Dziewiński z Sanoka (czas 33:27). Ja zajmuje najwyższy stopień podium w kategorii K-60 (49:15).

Biegowy maj nasza Ambasadorka zakończyła w Leżajsku, gdzie rozegrano Bieg Zośki Turosz na dystansie 15 km.

Bieg zorganizowany z okazji 60-lecia kariery sportowej Zofii Turosz, poprzedzony uroczystym otwarciem wystawy na tę okoliczność. Bieg dla dzieci i młodzieży w różnych kategoriach wiekowych. Ok. 400 uczestników. Piękne leśne tereny, udana pogoda. Wśród kobiet wygrywa Joanna Wasilewska (1:01:46), wśród mężczyzn Pavel Vereckly z Mszany Dolnej (51:37). Ja wygrywam kat. K-60 (1:20:49, patrz zdjęcie).

Ubolewając nad nieszczęsnym wypadkiem w Sandomierzu i jego skutkach, gratulujemy p. Renacie znakomitej postawy i nieustająco wysokiej formy. Niec tylko brać przykład!

red. / Renata Grabska

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce