Częstochowa ma swój maraton. Dwie mety!

 

Częstochowa ma swój maraton. Dwie mety!


Opublikowane w pt., 12/02/2016 - 09:45

W długi weekend majowy Częstochowa dołączy do miast mogących pochwalić się biegiem maratońskim z prawdziwego zdarzenia. Przed nami Maraton 42-200. Zapisy trwają.

W liczącej ponad 200 tys. mieszkańców Częstochowie nigdy wcześniej nie organizowano ulicznego biegu na dystansie 42,195 km. Królewski dystans biegano tu sporadycznie, w ramach jednorazowych akcji. Takich jak ta z 2012 roku, gdy na stadionie przy ul. Dąbrowskiego, ultramaratończyk August Jakubik razem z kilkunastoma biegaczami pokonał ponad 105 okrążeń na bieżni. Wszystko w ramach projektu: 42 maratony w 42 dni na 42. urodziny AWF w Katowicach. Śląski biegacz odwiedził wówczas 42 miasta, a Częstochowa była jego przedostatnim przystankiem.

Tamten bieg miał symboliczny i koleżeński charakter. „Maraton 42-200” to zawody z prawdziwego zdarzenia, zorganizowane z dużo większym rozmachem – jak zapowiadają organizatorzy.

Jednym z pomysłodawców maratonu jest Daniel Woch, były reprezentant Polski w biegach z przeszkodami w kategoriach młodzieżowych. Razem ze swoją dziewczyną Ewą Kłosińską, która również uprawiała lekkoatletykę, chcieli zorganizować w Częstochowie dużą imprezę. I dopięli celu.

– Zaczynaliśmy od City Cross'u, który był takim miejskim biegiem z przeszkodami. Po trzech latach, od słowa do czynu, postanowiliśmy zorganizować maraton. Nie myśleliśmy o tym, żeby najpierw przeprowadzić półmaraton, bo imprez na takim dystansie jest wiele w kalendarzu. Do tego nazwa zawodów 42-200 (nazwa biegu nawiązuje do kodu pocztowego „miasta świętej wieży” - red.) idealnie pasowała do maratonu. Uznaliśmy, że jesteśmy gotowi na tak duże wydarzenie – powiedział nam Szymon Grzyb, współorganizator imprezy.

Zdaniem organizatorów, podkreślenie lokalności w nazwie imprezy nie oznacza, że bieg jest tylko przeznaczony dla mieszkańców Częstochowy i okolicznych gmin.

– Biegacze lubią kolekcjonować medale i wspomnienia z różnych imprez. Dlatego uważam, że taka „regionalizacja” biegu jest dobrym pomysłem. Każdy uczestnik będzie mógł zaznaczyć na swojej mapie startów, że biegał w Częstochowie i ma stąd medal, koszulkę, iże coś dobrego, miłego go tu spotkało – wyjaśnia Szymon Grzyb.

Trasa biegu prowadzić ma najbardziej atrakcyjnymi fragmentami Częstochowy. Start znajdował się będzie na Rynku samym centrum miasta. Następnie uczestnicy biegną do Olsztyna (k. Częstochowy) i skręcą do Mstowa. W drodze powrotnej pokonywać będą „Przeprośną Górkę” - miejsce dobrze znane pielgrzymom. Dobrze widoczna jest stąd wieża klasztoru na Jasnej Górze. Jest znakiem, że pątnicy zbliżają się do celu. Jedną z atrakcji biegu mają być... dwie mety. Jedna na 42,195 km i druga honorowa, znajdująca się 5 metrów dalej. Obie usytuowane będą na Placu im. Władysława Biegańskiego (zobacz przebieg trasy)

– Uważam, że trasa jest bardzo atrakcyjna, ale i wymagająca; nie zabraknie wzniesień. Chcieliśmy, żeby maraton nie kolidował z ruchem miejskim i był bezpieczny dla uczestników. Staraliśmy się też pokazać najpiękniejsze miejsca w Częstochowie. Trasa będzie więc przebiegać przez Aleje Najświętszej Maryi Panny, a uczestnicy mijać będą Jasną Górę. Startować będziemy spod samego ratusza – objaśnia organizator.

Adresatem maratonu „Maratonu 42-200” są głównie amatorzy. W pierwszej edycji najważniejsza jest dobra zabawa uczestników i miłe wspominania, z którymi - jak chcą tego organizatorzy - biegacze będą chcieli wrócić do Częstochowy.

– Nie stawiamy na zawodowców. Dobry wynik oczywiście będzie cieszył, ale bardziej nam zależy na promocji regionu i promowaniu sportu wśród amatorów. Chcemy, żeby było to święto obiegania. Chciałbym, żeby ludzie dobrze się bawili, miło spędzili czas i wrócili do nas za rok – mówi Szymon Grzyb.

Maraton 42-200 wystartuje 1 maja. Dodatkowo rozegrany zostanie bieg towarzyszący na 5 km. Łączny limit uczestników wynosi 1000 osób.

Maraton 42-200 w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce