Marcin Chabowski przedwcześnie kończy sezon. „Diagnoza wyrok”

 

Marcin Chabowski przedwcześnie kończy sezon. „Diagnoza wyrok”


Opublikowane w śr., 06/09/2017 - 10:12

W sobotni wieczór Marcin Chabowski mógł cieszyć się ze zwycięstwa w 4. BMW Półmaratonie Praskim. Okazuje się, że wygrana miała gorzki smak i okupiona została kontuzją stopy. Biegacz nie stanie też na starcie 18. PKO Poznań Maratonu.

Po biegu czwarty zawodnik mistrzostw Europy w półmaratonie w rozmowie z dziennikarzami mówił o tym, że start w Warszawie był tylko przystankiem przed maratonem rozgrywanym w Stolicy Wielkopolski. Mówiąc te słowa okładał stopę lodem.

Nikt z obecnych nie przypuszczał, że to może być coś poważnego. Nikt oprócz Marcina Chabowskiego, który w środę na portalu społecznościowym tak opisał sytuację z 7 km półmaratonu, gdy poczuł trzask w stopie.

„(…) Dałem sobie czas na podjęcie decyzji, czy kontynuować wyścig do 10 km. Nogę odciążałem, ale starałem się nie kuleć, bolał mnie każdy krok, jednak adrenalina i złość na to, co się wydarzyło skutecznie tłumiły ból. Zamiast skupiać się na biegu, skupiałem się na bólu i myślami byłem przy tym, co uległo pęknięciu? Rozum podpowiadał, że prawdopodobnie uszkodzeniu uległa torebka stawowa i spokojnie powinienem dobiec z tym urazem do mety. (…)”

W niedzielę przeprowadzone zostało badanie dzięki pomocy Jacka Jaroszewskiego - lekarza reprezentacji Polski w piłce nożnej. Specjalista ten pod opieką ma także wielu innych sportowców w tym biegaczy (operował niedawno m.in. maratończyka Jakuba Nowaka).

„(...) Doznałem złamania drugiej kości śródstopia! Biegłem 14 km ze złamaniem i ukończyłem bieg. Ta diagnoza to dla mnie wyrok, ponieważ oznacza koniec tego sezonu. Przede mną 2 miesiące przerwy od jakiejkolwiek aktywności fizycznej i miesiąc rehabilitacji. Do treningu biegowego wrócę najwcześniej po 3 miesiącach. Robiłem wszystko jak najlepiej umiałem, uważam, że trening i proces szkolenia był zaplanowany bardzo dobrze, co odzwierciedlały starty kontrolne. Takiej kontuzji nie sposób przewidzieć.(...)”

Przypomnijmy, że Marcin Chabowski zwyciężył 4. BMW Półmaraton Praski z wynikiem 1:03:32. Była to jego druga wygrana w tej imprezie w karierze. Od reszty stawki oderwał się razem z dyktującym tempo Kenijczykiem na 7. kilometrze. Nad drugim na mecie Arturem Kozłowskim miał 46 sekund przewagi.

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce