Niewidomy pobiegnie 400 km Ultra Gobi. "Niczego się nie boję"
Opublikowane w śr., 26/09/2018 - 13:48
Gary Leung z Hongkongu chce zostać pierwszym niewidomym biegaczem, który ukończy 400-kilometrowy bieg Ultra Gobi. Impreza startuje 28 września w zachodnich Chinach.
Śmiałek jest już w Donhuang, gdzie znajduje się biuro zawodów. Przeszedł odprawę techniczną. - Niczego się nie boję. Nie mam żadnych obaw - przyznał w jednym z wywiadów Gary Leung, dla którego świat zawalił się w 2009 r., gdy stracił wzrok wskutek dziedzicznej degeneracyjnej choroby siatkówki i ukochaną, która odeszła od niego w następstwie upośledzenia.
Zaczął biegać by wrócić do normalności, do ludzi. I schudnąć. Dziś, w wieku 51 lat, biega ultramaratony. W ubiegłym roku ukończył Atrarctic challange, w 2014 r. w ciągu zaledwie 19 dni przebiegł 1000 km wokół Tajwanu.
W Ultra Gobi Gary Leung pobiegnie z przewodnikiem. Start zadedykował nosicielom wirusa HIV. Podczas imprezy będzie prowadził zbiórkę dla obywateli Hongkongu dotkniętych AIDS.
Ultra Gobi to 400-kilometrowy ultramaraton rozgrywany na granicy Wyżyny Tybetańskiej, w zachodnich Chinach w prowincji Gansu, jedon z najbardziej elitarnych wyzwań ultra na świecie, z liczbą uczestników ograniczoną do 50 osób. Biegacze rywalizują tu na nieoznaczonej trasie i bez wsparcia organizatorów. Na pokonanie trasy mają maksymalnie 148 godzin.
Główną nagrodą tegorocznej imprezy jest czek na 10 tys. dolarów. Otrzyma go zwycięzca, który ustanowi nowy rekord trasy. Wyzwanie jest ogromne – Brytyjczyk Dan Lawson zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko, na poziomie 70 godzin, 51 minut i 45 sekund.
red.
