„Wybiegaj Sprawność”: Pomaganie przez bieganie. "Warto!" [ZDJĘCIA]

 

„Wybiegaj Sprawność”: Pomaganie przez bieganie. "Warto!" [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 11/10/2015 - 18:24

Już po raz piąty uczestnicy warszawskiego biegu charytatywnego „Wybiegaj Sprawność”, głosami internautów ochrzczone niedawno tytułem Biegowego Wydarzenia Roku, zadedykowali swój wysiłek niepełnosprawnym. Podczas ceremonii przekazania wózków i sprzętu rehabilitacyjnego zapanowało duże wzruszenie, ze sceny płynęły podziękowania oraz życzenia zdrowia i pomyślności.

Impreza tradycyjnie odbyła się w Warszawie na terenie Parku Kępa Potocka. Na trasie w porównaniu do ubiegłego roku wprowadzona była niewielka korekta, dzięki czemu trasa liczyła równo 5 km. Uczestnicy mieli do pokonania 2 okrążenia. Samo miejsce startu i mety nie uległo zmianie.

Chociaż podczas samego biegu „Wybiegaj Sprawność” panuje gorąca i serdeczna atmosfera, to jednak warto ubrać się odpowiednio ciepło. Tej niedzieli pogoda sygnalizowała zbliżający się coraz większymi krokami koniec roku. Mimo pięknego słońca powietrze było dosyć chłodne, co wiele osób zapewne w swoich płucach.

Od początku na prowadzenie wyszedł Jakub Pudełko, który biegł samotnie prowadzony przez pilota. Kilkanaście metrów zanim podążał Dominik Gosk próbując niwelować straty. Być może jeszcze kilka osób pamięta, jak podczas ubiegłorocznej edycji Jakub Pudełko rywalizował z Krystianem Zalewskim - wicemistrzem Europy w biegu na 3000m z przeszkodami z Zurychu; ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem, mimo że na mecie obaj mieli identyczny czas.

Tym razem zawodnik grupy Entre.pl Team pewnie zwyciężył z czasem 15 minut i 53 sekundy. Oznacza to że pobił rekord trasy należący do Bartosza Olszewskiego i wynoszący 16:02 z 2013 roku.

– Nie mogę powiedzieć, ze to był łatwy bieg. To są zawody i zawsze coś się może wydarzyć. Może mnie złapać skurcz lub kolka i wtedy trudno o dobry wynik. Nastawiałem się na złamanie 16 minut. Czuję satysfakcję. Chciałem się zrewanżować za ubiegły rok i tym razem wygrać ten bieg. Było to też dla mnie dobre przetarcie przed półmaratonem w Szamotułach. Później jeszcze startuję w Biegu Niepodległości w Warszawie. Jesienią to są moje docelowe imprezy – powiedział Nam Jakub Pudełko.

Wśród kobiet najlepsza okazała się koleżanka klubowa zwycięzcy Diana Dawidziuk, która finiszowała z czasem 19:45. Nad pozostałymi zawodniczkami reprezentantka klubu Entre.pl Team miała sporą przewagę - druga na mecie Agata Pietraś miała czas 21:25, a trzecia Aleksandra Klimczak - 21:41.

– Kuba mógł się trzymać pilota a ja niestety musiałam radzić sobie sama. Nie miałam z kim biec. Muszę przyznać, że nie lubię rywalizować w takiej pogodzie, gdy jest chłodno. To nie moja bajka. Dodatkowo był tu też wiatr, a to są zupełnie nie moje warunki. Jednak organizacja i charakter imprezy rekompensują wszystko. Dodatkowo zawsze gdy udam mi się złamać 20 minut na 5 km, to jestem zadowolona. W Warszawie jest dziś kilka biegów ale wybrałam ten ze względu na ten charytatywny charakter. Startowałam tu po raz pierwszy, było warto – mówiła Diana Dawidziuk.

Jako ostatni metę przekroczył Zbigniew Stefaniak biegający o kulach, któremu uczestnicy imprezy zgotowali gorące powitanie. Niepełnosprawny biegacz, chory na porażenie mózgowe stał się inspiracją dla wielu osób, po tym jak ostatni ukończył PZU Półmaraton Warszawski w 2014 roku.

– Za sobą mam starty na dłuższych dystansach, więc można powiedzieć że to był spacerek (śmiech). Chciałbym podziękować organizatorom, w tym Januszowi (Bukowskiemu - red.), że robi takie zawody. Dzięki temu wszyscy sportowcy są jedną wielką rodziną. Oby takich imprez było jak najwięcej. Sport lekkoatletyczny kuleje, a dziś przebiegając naprzeciwko pięknego budynku PKOL w który zapewne zainwestowano sporo pieniędzy, czułem, że coś jest nie tak pomyślane. Są miasteczka, w których zupełnie nic się nie dzieje – skonstatował Zbigniew Stefaniak.

W kategorii wózków zwyciężył Paweł Tęcza, który wyprzedził Mariusza Włodarskiego i Pawła Kucia.

O być może pierwsze w życiu medale walczyły dzieci i młodzież, która rywalizowała na dystansach od 200 do 2500 metrów. Im jednak starszy rocznik, tym frekwencja niższa. W międzyczasie w tłumie pocztom pantoflową rozchodziła się wiadomość o zwycięstwie Emila Dobrowolskiego w Poznaniu i wygranej Iwony Lewandowskiej w Mungyeong...

Celem jubileuszowej edycji „Wybiegaj Sprawność” było przekazanie trzech wózków inwalidzkich, trzech rowerków rehabilitacyjnych, kombinezonu rehabilitacyjnego, szelek rehabilitacyjnych, dwutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego a także sprzętu multimedialnego dla Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół osób dotkniętych autyzmem „Szklany Mur:. Łączna wartość sprzętu to 120 tysięcy złotych. Zaangażowania biegaczy w imprezę na pieniędze przeliczyć się nie da...

Pełne wyniki – TUTAJ.

Wideorelacja:

RZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce