Wszechstronny Samsung Irena Womens Run [FOTO]

 

Wszechstronny Samsung Irena Womens Run [FOTO]


Opublikowane w ndz., 28/06/2015 - 16:42

Za sprawą Samsung Irena Women's Run bieganie znów pokazało swoje piękniejsze oblicze. Tysiące uczestniczek imprezy w Warszawie przemierzyło urokliwe okolice miasta, manifestując swoje zainteresowanie sportem.

Bieg miał być powitaniem lata i faktycznie aura dopisała. Było słonecznie i gorąco czyli wręcz idealnie… do odpoczynku nad wodą lub gdzieś w cieniu, sącząc chłodny napój bezalkoholowy.

Bieg tradycyjnie wystartował z Agrykoli. W samo południe, gdy warunki atmosferyczne były już trudne do zniesienia dla obserwatorów imprezy, nie mówiąc o samych uczestniczkach. Na szczęście dystans wynosi tu tylko 5 km. „Dycha” lub dłuższy bieg w takich warunkach i o tej godzinie nie miałyby już nic wspólnego z promocją zdrowego trybu życia i zabawą.

Trasa prowadziła przez Łazienki Królewskie, Belwederską, Aleje Ujazdowskie, Piękną i Myśliwiecką z powrotem w okolice Agrykoli.

Już w pierwszych sekundach rywalziacji z tłumu biegaczek wyłoniła się prowadząca trójka w składzie: Iwona Lewandowska, Sylwia Ejdys-Tomaszewska oraz Ewa Chreścionko. Kilka metrów do nich traciła Anna Jakubczak-Pawelec. Tempo biegu, mimo upału było wysokie.

Za elitą trwał prawdziwy karnawał. Część pań rywalizowała o jak najlepszy czas, część biegła z koleżankami rozmawiając o życiowych, ale i mniej poważnych sprawach. Któraś z pań maszerowała, bo liczył się dla niej sam udział. Nie brakowało zawodniczek z dziećmi, w wózkach.

Imprezę ukończyło ostatecznie w sumie 2 149 biegaczek. To nowy, acz nie jedyny wskaźnik rozwoju, jaki kobiece zawody w stolicy wspierane przez samą Irenę Szewińską poczyniły w przeciągu ostatnich lat. W 2013 roku zwyciężczyni - Aleksandra Jakubczak, pokonała trasę w 17 minut i 32 sekundy. Rok później Dominika Nowakowska zwyciężyła z czasem 16 minut i 37 sekund. W tym roku wygrała Iwona Lewandowska z czasem 16 minut i 27 sekund. Co więcej - druga na mecie w tym roku Sylwia Ejdys-Tomaszewska miała lepszy czas niż ubiegłoroczna zwyciężczyni (16:33). Trzecie miejsce tak jak przed rokiem zajęła Ewa Chreścionko.

Znakomite wyniki biegaczeki świadczą o wszechstronnym rozwoju sportowym imprezy. Bo dla organizatorów ważny, o ile nie naważniejszy, jest aspekt rekreacyjny. Dlatego przez całą imprezę podkreślano, że każda z uczestniczek, która poradziła sobie z upałem i dotarła do mety, może czuć się zwyciężczynią.

Samym zawodniczkom formuła imprezy bardzo się podoba.

– Startuję w Samsung Irena Womens Run po raz trzeci. Biorę udział w różnych imprezach biegowych, ale ta jest szczególna. Myślę że dużo kobiet wstydzi się biegać w obecności mężczyzn, dlatego powinno się robić jak najwięcej wydarzeń im dedykowanych. Natomiast panie, które chcą startować z mężczyznami, mają taką możliwość w wielu innych biegach – powiedziała nam na mecie Agnieszka Szymańczuk, która zajęła 6. miejsce z czasem 20 minut i 40 sekund.

– Warunki utrudniały dziś bieganie. Cieszę się jednak, że nie padało. Było słonecznie i radośnie – dodała z uśmiechem pani Agnieszka.

– Przez większość czasu biegło się w słońcu, ale można było dobrze pobiec. Ja jestem zadowolona ze swojego startu. Impreza jest super! Bardzo mi się podoba! Jest to trafiona inicjatywa. Biegając z sobą panie mają równe szanse, z mężczyznami trudno się mierzyć. Zresztą kobiety lubią ze sobą rywalizować! – podkreślała Justyna Szynkowska, dla której udział w biegu był... prezentem urodzinowym (67. miejsce z czasem 24:31). Sto lat jubilatce!

Patronka biegu - Irena Szewińska, była pod wrażeniem tego jak wiele kobiet stanęło na starcie.

– Serce mi rośnie gdy patrzę na to wszystko. Jest tu tak wspaniała atmosfera. Coraz więcej pań biega, tu ponad dwa tysiące uczestniczek ukończyło imprezę! Do tego mamy piękną pogodę i rodzinny klimat. Coś pięknego. Widać, że bieganie jest coraz bardziej popularne – powiedziała Nam trzykrotna złota medalistka IO, podkreślając wyjątkowość i urok imprezy.

Na uczestniczki czekało dziś nie tylko samo bieganie, ale i mnóstwo nagród. Rozlosowano m.in. numery startowe związane choćby z ważnymi datami w karierze pani Ireny Szewińskiej. Dodatkowo, czekając na ceremonie dekoracji na boisku Agrykoli, można było się... opalić! Dużym zainteresowaniem cieszyła się strefa dla dzieci, w której mamy mogły zostawić swoje pociechy na czas startu.

Pełne wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce