Charytatywna Bielska Dycha po raz drugi. Pilotem...

 

Charytatywna Bielska Dycha po raz drugi. Pilotem...


Opublikowane w śr., 02/10/2019 - 08:42

W minioną niedzielę 29 września odbyła się 2. edycja Bielskiej Dychy. Impreza od momentu powstania ma charytatywny charakter., a środki zebrane podczas biegu zostały w całości przeznaczone na budowę świetlicy dla dzieci.

Szybka (choć z jednym długim czterokilometrowym podbiegiem) trasa z atestem przyciągnęła wielu ambitnych biegaczy, którzy sprawili, że poziom rywalizacji wyraźnie wzrósł. Przekonałem się o tym na własnej skórze, gdyż o ile osiągnięty przeze mnie czas – 37:37 – w zeszłym roku pozwoliłby mi na wygranie swojej kategorii wiekowej (i to jeszcze z dość sporym zapasem!), tak w obecnej edycji musiałem zadowolić się... 8. miejscem.

Start odbył się przy galerii Gemini będącej własnością organizatora Rafała Sonika. Znany milioner i sportowiec był także pilotem biegu za kierownicą... Fiata 126p.

Po wyjechaniu spod galerii kultowy „Maluch” ruszył w stronę centrum i minął kolejno Zamek Książąt Sułkowskich, Ratusz oraz Teatr Polski. Przed 4. kilometrem zawodnicy minęli Stadion Miejski po czym rozpoczęli jedyny podbieg na trasie. Za to jaki!

Trasa od tego momentu pięła się aż do 8. kilometra, w okolicach którego znajdowała się nawrotka prowadząca do mety znajdująca się na tyłach galerii. Sama meta również zasługuje na to, by osobno o niej wspomnieć, bowiem kierując się na nią trzeba było pokonać krótki, acz dość wyraźny zbieg. I to dzięki niemu zawodnicy mogli zafiniszować z zawrotną prędkością! Osobiście, w obawie zostania złapanym przez grupę przed samą metą „wykręciłem” tempo... 2:15 min./km.

Zapewne równie ciekawie musiała wyglądać walka o zwycięstwo w całym biegu, gdyż pierwszego Pawła Koska (z czasem 33:49) od drugiego Volodymyra Timashova dzieliła ledwie sekunda! Podium dopełnił Marcin Dyrlaga z czasem pół minuty gorszym. W rywalizacji pań zwyciężyła natomiast Karolina Giza (37:48) przed Magdą Krawczyk (38:31) i Patrycją Włodarczyk (38:57).

Bieg w Bielsku-Białej był dla mnie startem będący częścią przygotowań do poznańskiego maratonu, który odbędzie się 20 października. Atmosfera, organizacja, jak i dużo spotkanych znajomych sprawiło, że chętnie powrócę na tę imprezę w przyszłym roku, wspierając przy tym również Fundację Imperium Sportu.

Kacper Mrowiec, Ambasador Festiwalu Biegów

fot. Aneta Czarnocka-Kanik


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce