Warta Challenge Marathon&Half: Ciekawy półmetek

Już w sobotę wystartuje trzeci etap Warta Challenge Marathon&Half. Wyjątkowy, bo prócz sekund do klasyfikacji cyklu można powalczyć jeszcze o punkty do Ligi Festiwalu Biegowego oraz... medale MP Dziennikarzy.

Drugi sezon cyklu Warta Challenge Marathon&Half wkracza na półmetek. Grand Prix składa się z pięciu imprez rozgrywanych na leśnych duktach i ścieżkach lasów nadwarciańskich pomiędzy mostem w Biedrusku a leśniczówką w Poznaniu-Naramowicach. Zawodnicy rywalizują w takich konkurencjach jak maraton, półmaraton, sztafeta maratońska i półmaratonie nordic walking. Popularność cyklu stale rośnie, choć... „wciąż jest to impreza z założenia kameralna”, jak mówi Krzysztof Pilarski, organizator imprezy.

– W stosunku do zeszłego roku obserwujemy jednak dużo większe zainteresowanie. W pierwszych naszych zawodach wystartowało 55 osób, ale liczba ta sukcesywnie rosła. W tym roku na liście zgłoszeń mamy 170-180 zgłoszeń, a startuje zwykle ok. 150 osób. 200-osobowy limit jeszcze nie był wypełniony, ale cieszy Nas oczywśicie, że przybywa nam nowych biegaczy. Przyjeżdżają tu osoby z całego kraju a także zza granicy – wskazuje organizator.

W Polsce – a prznajmniej w Wielkopolsce - nie brakuje więc osób, które chcą biegać maratony niezależnie od pory roku i nie czekają na wiosę i jesień.

– Biegacze nie zawieszają zimą butów na kołku. Dla kogoś ten czas jesienno-zimowy to czas roztrenowania, ale dla innych to okres przygotowawczy, czas budowania siły i objętości do nowego sezonu. Inna grupa natomiast trenuje dla przyjemności cały rok. Ci ludzie oprócz tego, że biegają od czasu do czasu chcieliby też spotkać się w miłym towarzystwie i wymienić doświadczenia i porozmawiać np. o tym co się działo w startym roku lub pomówić o planach na kolejny rok. Tak powstał pomysł zorganizowania tej imprezy. Biegów na krótszych dystansach jest sporo, zawodów na dystansie maratońskim i półmaratońskim nie było w tym okresie w kalendarzu – mówi nasz rozmówca.

Jednym z atutów cyklu jest urokliwa trasa. Start i meta zawodów znajduje się w Biedrusku około 20 km od Poznania. Biegacze dobiegają do rogatek stolicy Wielkopolski. Maratończycy mają do pokonania dwie pętle a pół maratończycy jedną. Nawet w trakcie zmagań można podjąć decyzję czy kończy się zmagania po 21 km czy chce się kontynuować zmagania i ukończyć maraton.

– Bieg zaczyna się i kończy obok odrestaurowanego Pałacu w Biedrusku. Chcemy pokazywać wartość tego miejsca. Dalej biegniemy w stronę Leśniczówki Naramowice w Poznaniu. Po drodze korzystamy ze ścieżki biegowej „Łysy Młyn” (od 2 do 8 km - red). Wbiegamy do leśniczówki w Poznaniu, gdzie jest punkt odżywczy i kontrolny. Wracamy starą pradoliną Warty – opisuje organizator.

– Wiele osób zmęczonych bieganiem po ulicy uważam, że to jest jedna z najpiękniejszych tras w Polsce. Biegniemy pięknymi skarpami, a cały teren jest obszarem Natura 2000. Chcemy przy okazji oswoić biegaczy, z błędnym mniemaniem, że z takich terenów nie wolno korzystać. To nie są zamknięte tereny, tylko trzeba umieć z nich świadomie korzystać. Nie można tylko naturze wyrządzać krzywdy, bo zawsze jesteśmy gośćmi w lesie – podkreśla Krzysztof Pilarski.

Trzeci etap Warta Challenge Marathon&Half rozegrany zostanie 16 stycznia. Start biegu o godzinie 10. Biuro zawodów mieści się będzie w Pałacu Biedrusko przy ul. 1 maja 82. Czynne będzie od godziny 7:45. Dodajmy, że żeby zostać sklasyfikowanym w cyklu, trzeba wystartować w trzech imprezach z pięciu. Jest więc jeszcze szansa na ukończenie Grand Prix.

Sobotni bieg zaliczany będzie do Ligi Festiwalu Biegowego i w klasyfikacji „Najlepszy Maratończyk”, z finałem podczas Koral Maratonu 7. PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy Zdroju.

W ramach sobotniej imprezy odbędą się też Mistrzostwa Polski Dziennikarzy w Biegach Długodystansowych. Organizatorzy zapraszają osoby zawodowo związane z mediami. 

Polecamy!

Warta Challenge Marathon&Half w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ