Młodzi kibice biegali na maksa

Przedostatnia konkurencja 6 PZU Festiwalu Biegowego która odbyła się w niedzielne popołudnie to Bieg Kibica. Dedykowany był zorganizowanych grup kibicujących ze szkół województwa małopolskiego. Na starcie pojawili się w większości chłopcy.

Trasa pomimo, że krótka i płaska - 600m na krynickim deptaku, nie była łatwa. Młodzi biegacze często rozpędzali się ponad swoje siły i zwalniali na finiszu. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że większość z nich nie ściga się na co dzień, ba, nawet nie biega, każdy z finiszujących sportowców mógł być z siebie dumny. 

- Biegło mi się super. W tym roku to był mój jedyny bieg, ale na Festiwalu Biegowym jestem już trzeci raz. Zawsze panuje tu niezwykle miła atmosfera więc z pewnością wrócę w przyszłym roku - powiedziała nam Agnieszka Mikulska. Na koniec rozmowy dodała, że bieg poszedł jej "bardzo dobrze".

Dla Krystiana Króla bieg Kibica był ciężki ale dał radę dotrzeć do mety - Nie biegam na co dzień, ale brałem już udział w Festiwalu. Może za rok będę bardziej aktywny - obiecał.

- Jeśli na co dzień się nie ćwiczy, to nawet 600 metrów może być ciężkie. Ja coś tam biegam więc dałem radę, rok temu też tu zaliczyłem Bieg Małopolski - powiedział nam Damian Rurański. 

- Pierwszy raz jestem na Festiwalu i jestem zachwycona. Bieganie nie jest mi obce, ale stając na starcie z chłopakami można dać się zmylić. Od początku narzucali ostre tempo, które później dało w kość, ale myślę, że dałam radę, jestem zadowolona z czasu - dodała Patrycja Skalska. 

Stec Kaja i Natalia Gutowicz to "kibicki", które zachwyciły się trasą. - Prosta, płaska trasa aż prosiła się danie z siebie więcej. Kibice ustawieni po obu stronach dodawali sił, przemiła atmosfera, świetny klimat, naprawdę nam się podobało.

Za rok, kolejna szansa na rywalizację szkół w Biegu Kibica. Od jutra można zacząć trenować. A może młodzi biegacze zdecydują się na więcej startów, na dłuższych dystansach. W końcu bieganie to narodowy sport wszystkich Polaków.

KK