Czeekoladaa. Banany. Mój Orlen Warsaw Maraton
Opublikowane w pt., 10/05/2013 - 09:24
Jeśli nie możesz biec ? masz kontuzję lub to za długi dystans dla Ciebie? Nie siedź w domu! Idź kibicuj! Albo pomóż w organizacji ! Może ktoś dzięki Tobie dobiegnie do końca albo szybciej osiągnie metę?!
21 kwietnia 2013 w Warszawie odbył się Orlen Warsaw Maraton. Niezwykle oczekiwana, nie tylko w Warszawie, ale i w całej Polsce impreza, spotkała się z żywym entuzjazmem i zainteresowaniem zarówno mediów, jak i samych biegaczy. Na starcie stanęło 3900 biegaczy, zaś w biegu na 10 km- 7700 uczestników. Prawdziwą wisienką na torcie był udział Henryka Szosta na dystansie maratonu oraz Adama Małysza i Justyny Kowalczyk w biegu towarzyszącym. Rozmach, z jakim dopracowano każdy szczegół tego wydarzenia, z pewnością zasługuje na porównanie z najlepszymi europejskimi maratonami.
Niestety, stan mojego zdrowia i kontuzja uniemożliwiła mi bezpośredni start w tej imprezie. Niewiele myśląc, zgłosiłam się jako wolontariuszka do obsługi punktu żywieniowego na 10. km. Nie mogłam sobie, po prostu, wyobrazić, że mnie nie będzie w środku tego prawdziwego ?wulkanu? pozytywnej biegowej energii !! Czas leciał szybko: trzeba było przygotować dziesiątki kilogramów bananów, hektolitry wody w setkach kubków i niezliczone tabliczki czekolady- źródło prawdziwej maratońskiej mocy.
Pierwsi biegacze pojawili się niespodziewanie, pochłaniając wszystko, co zmieściło się w moich rękach. Przez kolejne 1,5 godziny z mojego gardła wydobywał się okrzyk: Baanaaaany! Czekolaaaada ! Woodaaa! To była świetna zabawa!!! Mój entuzjazm biegacza przełożył się na chęć pomocy tym, którzy biec mogli. Przy stołach zatrzymywało się wielu moich biegowych znajomych, którzy z niekłamanym zdziwieniem patrzyli na moją ?rolę? w tym biegu. Spotkałam nawet jednego z moich uczniów ( jestem nauczycielką) !!!
Nie żałuję ani jednej chwili tego biegowego święta i każda z tych chwil zagości na długo w mojej pamięci.
Matylda Wielanier - Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy.
