Marszem z kijkami po medale Górskich Mistrzostw Polski

 

Marszem z kijkami po medale Górskich Mistrzostw Polski


Opublikowane w śr., 03/09/2014 - 18:07

O tym, że podczas PZU Festiwalu Biegów można się porządnie nabiegać wie każdy, bo przecież do wyboru jest tyle startów i dystansów, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ale Krynica ma także ofertę dla miłośników nordic walking. I to ofertę nie byle jaką, bo w mistrzowskim stylu – III Górskie Mistrzostwa Polski w Nordic Walking.

Dlaczego Górskie Mistrzostwa Polski odbywają się akurat w Krynicy? – Pomysł zrodził się trzy lata temu, szukaliśmy odpowiedniej nazwy. Mistrzostwa Polski odbywają się już u nas, w Złotoryi – wyjaśnia Paulina Ruta z Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking, orgnaizatorka mistrzowskich zmagań w uzdrowisku. – W Krynicy jest Góra Parkowa i to dało możliwość wytyczenia takiej trasy i dodania w nazwie słowa „górski”.

Czy w takim razie trasa, skoro górska, jest trudna? Nie! – Pojawiły się pewne głosy i zmieniliśmy podejście na Górę Parkową. W tym roku trasa będzie łatwiejsza niż poprzednio. Poziom trudności określiłabym jako średni – informuje Ruta.

Kto może wystartować? Wszyscy! – To zawody dla każdego, mogą startować amatorzy, pasjonaci i zawodowcy. Wiadomo, że wygrywają zwykle ci ostatni, ale na mecie każdy dostanie medal i będzie mógł się poczuć zwycięzcą. – Chociaż ci, którzy marzą o zwycięstwie i mistrzowskim tytule, trenują już od dawna, z festiwalową trasą nordic walking może zmierzyć się dosłownie każdy, nawet początkujący. Są oczywiście pewne zasady, których należy przestrzegać.

Po pierwsze kije do nordic walking, nie trekkingowe czy narciarskie. Na czym polega różnica?

Najogólniej mówiąc, te pierwsze mają specjalną dopasowaną do dłoni i zapinaną rękawiczkę, która nie pozwala kijom się wyśliznąć się i jednocześnie umożliwia zastosowanie poprawnej techniki marszu (kiedy ramię znajduje się za biodrem, dłoń powinna puścić rękojeść, wtedy kij jest utrzymywany właśnie przez rękawiczkę).

Druga kwestia to zakończenia – w nordic walking są one ustawione pod skosem, bo prawidłowo kije powinny stykać się z podłożem pod kątem ok. 45 stopni, zupełnie inaczej niż podczas wędrówek, do których przeznaczone są kije trekkingowe. Ogólnie wyróżnia się ich dwa rodzaje – ostre groty, które wbijają się w podłoże lub nakładane na nie gumowe „buciki”, które świetnie sprawdzają się na asfalcie i podobnych nawierzchniach.

Oczywiscie są kijkarze, którzy preferują chodzenie „na ostro” niezależnie od nawierzchni, ale też tacy, którzy zakładają gumowe nakładki także w terenie. Wszystko zależy do tempa, w jakim pokonuje się trasę – ostre kije dają lepsze zaczepienie i możliwość silniejszego odbicia od podłoża a przez to też lepsze przyspieszenie.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce