Błoto po kolana, ubaw po pachy! Przełajowe mistrzostwa na Wyspach [WIDEO]

W warunkach, które z powodzeniem mogłyby stać się tłem dla filmu „Bravehart”, rozegrano kolejne Mistrzostwa Wielkiej Brytanii w biegach przełajowych. Tysiące zawodników brodziło po kostki wodzie i błotnistej mazi, ale humory dopisywały!

Posiadające bogatą tradycję mistrzostwa kraju zagościły do parku Wollaton w Nottingham. Łącznie w dziesięciu biegach, w różnych kategoriach wiekowych, wzięło udział ponad 7 600 osób. A nie był to rekordem frekwencji czempionatu, dwa lata temu w zawodach wystartowało 9 500 uczestników!

W biegu głównym seniorzy mieli do pokonania 12 km, a seniorki 8 km.

Jak zawsze start przełajów rozgrywanych na Wyspach robi duże wrażenie. Tym razem biegacze ruszyli z okrzykiem na ustach, jakby chcieli przestraszyć pierwszą czekającą na nich ogromną kałużę. Ta nie dała za wygraną – zobaczcie:

Później było już tylko tylko gorzej…. albo lepiej, w zależności od puntu widzenia! Najstarsi startowali jako ostatni, więc w międzyczasie z trasy zrobiło się niezłe grzęzawisko. Co lepsi zawodnicy dawali sobie radę, ale zdecydowana większość brodziła w małym bagienku.

Wśród seniorów zwyciężył triathlonista Calum Johnson (12 km w 43:36). Wśród pań najlepsza była znana Dunka Anna Emilie Moller, reprezentująca klub Aldershot Farnham & District. Młodzieżowa Mistrzyni Europy w biegach na 5000 m i 3000 m z przeszkodami pokonała 8-kilometrową trasę w 32:59.

W samym tylko biegu seniorów wzięło udział 1 715 osób. Ostatni z nich ukończył zmagania po godzinie i 41 minutach. Wśród pań metę przekroczyło 919 zawodniczek, a ostatnia z nich uzyskała rezultat 1h33’. Jak widać poziom uczestników mistrzostw był dość zróżnicowany. Liczył się jednak udział, walka o punkty dla swojego klubu i... dobra zabawa!

Dodajmy, że 95. Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych odbędą się 21 marca w Kwidzynie. Pozostaje mieć nadzieje, że tam również uczestników i emocji nie zabraknie.

RZ